Kto nie chciał dostać pod choinkę samochodu lub samolotu na joystick, ten nie wie co to dzieciństwo. Najpierw szczytem marzeń był Fiat 125p z krótką linką i pilotem ograniczonym do dwóch przycisków, potem wymagania rosły wraz z rozwojem zabawek, a w końcu środek transportu bez kierowcy stał się nie tylko gadżetem, ale wizją przyszłości komunikacji.
Eksperymenty nad bezzałogowymi pojazdami rozpoczęto podczas I Wojny Światowej, a pierwsze zdalnie sterowane auto zostało zaprezentowane na ulicach Nowego Jorku już w 1925 roku. Ostatnie lata przyniosły duży postęp w dziedzinie wyszukanej technologii sztucznej inteligencji, dzięki czemu można przypuszczać, że auta, które nie potrzebują kierowcy, zyskają wkrótce charakter komercyjny.
Londyńska firma ubezpieczeniowa Lloyd’s opublikowała raport na temat autonomicznych pojazdów („Autonomous Vehicles: Handing over Control: Risks and Opportunities in Insurance”), w którym przedstawia szanse i zagrożenie, jakie tworzy nowa technologia z punktu widzenia branży ubezpieczeniowej. Jego główną myślą jest konieczność stworzenia od podstaw metodologii szacowania ryzyka i ustalania wysokości składek ubezpieczenia motoryzacyjnego dla nowoczesnej metody prowadzenia auta.
Bezzałogowy samochód może być zdalnie sterowany, czyli odpowiadać na komendy właściciela, całkowicie autonomiczny, czyli kierowany przez sztuczną inteligencję lub częściowo autonomiczny. Chociaż sceptycyzm i lęk opinii publicznej w stosunku do bezzałogowego środka transportu jest podyktowany brakiem zaufania do automatów, motywacją do stworzenia takiej technologii było właśnie bezpieczeństwo. Badania pokazują, że przyczyną 93% wypadków drogowych są ludzkie błędy, skutkujące 1,3 miliona ofiar śmiertelnych rocznie na całym świecie. Sztuczna inteligencja nie zaśnie za kółkiem, nie wymusi pierwszeństwa i nie przekroczy dozwolonej prędkości.
Zaangażowanie firm ubezpieczeniowych w ustalaniu ryzyka związanego ze zdalnie sterowanymi lub autonomicznymi autami, może pomóc w rozwoju technologii, a także jej adaptacji na gruncie komercyjnym.
Oby rodzeństwo Wachowskich się myliło.
Źródło: http://www.nanowerk.com/
Foto: by BP63Vincent, via Wikimedia Commons
Wszystkie treści prezentowane na łamach niniejszej witryny internetowej mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny, stanowiąc wyraz osobistych poglądów ich autora/ów oraz nie nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, lub podatkowych, za które to decyzje właściciel strony internetowej ani autorzy nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Podobne artykuły
John Lennon śpiewał "Wyobraź sobie, że nie ma własności. Ciekawe czy potrafisz. Nie ma chciwości ani głodu, a wszyscy są sobie braćmi". Przyszłość nie przypomina w niczym hipisowskiej utopii, raczej przerasta najśmielsze lęki piosenkarza. Chęć posiadania i rozwój technologii użytkowej lada chwila doprowadzi nas na próg domu, w którym władzę sprawuje internet przedmiotów, a każdy nasz krok kontroluje ubezpieczyciel.
Fitbit – przedstawiciel technologii, którą można mieć zawsze na sobie, budzi pewne kontrowersje. Czy technologia, która zbiera informacje na temat użytkownika i synchronizuje się ze wszystkimi pokrewnymi urządzeniami, może przekształcić się w narzędzie kontroli?
Kto będzie winny, jeśli samochód bez kierowcy nie wyhamuje przed skrzyżowaniem i wjedzie Ci w zderzak? Producent samochodu? Dostawca oprogramowania? Autonomiczne pojazdy już są testowane i prędzej czy później pojawią się na drogach. Dla ubezpieczycieli będzie to oznaczało nie lada problemy.
Razem raźniej! Wspólne przejazdy autem to czysta przyjemność, która na dodatek może pomóc w odkorkowaniu dróg i zmniejszeniu zanieczyszczenia powietrza. Musisz jednak uważać na to, kogo wpuszczasz do swojego auta i pamiętać, że nie każdy pasażer zasługuje na honorowe miejsce obok kierowcy.
Sheila’s Wheels – brytyjska firma ubezpieczeniowa specjalizująca się w polisach komunikacyjnych dla kobiet – wpadła na pomysł stworzenia specjalnych pasów na drogach szybkiego ruchu tylko dla pań. Czy ta propozycja wzbudzi poparcie feministek, czy raczej stanowczy sprzeciw? Mężczyźni za kółkiem skwitują projekt pobłażliwym uśmiechem czy gromkim pomrukiem zadowolenia?
Odwieczna wojna płci toczy się nie tylko w Polsce. Akademia mfind próbowała ustalić kto jeździ lepiej – kobiety czy mężczyźni. To samo pytanie zadał sobie portal informacyjny Bloomberg Businessweek. Czy kobiety w Stanach Zjednoczonych także jeżdżą bezpieczniej niż mężczyźni? Kto jest mistrzem kierownicy, a kto piratem amerykańskich szos? Czy wyniki, które uzyskał Bloomberg pozwalają obalić międzynarodowe stereotypy?
Najchętniej czytane
Średnia cena za OC w październiku 2025 r. wyniosła 676 zł – wynika z wewnętrznych danych Punkty. Choć w ostatnich miesiącach ceny polis ustabilizowały się, różnice pomiędzy stawkami za ubezpieczenie są ogromne. Jedni płacą zaledwie 447 zł, inni – ponad 1500 zł. Gdzie znaleźć najtańsze OC w Polsce i jak realnie obniżyć koszty ubezpieczenia samochodu? Odpowiadamy na podstawie najnowszych danych z rynku.
Chociaż zasady dotyczące tego manewru są jasne, nie każdy kierowca zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji oraz konsekwencji, jakie mogą wynikać z jego złamania. W artykule przyjrzymy się szczegółowo, jakie kary i punkty karne grożą za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, czy są sytuacje, w których wyprzedzanie na podwójnej ciągłej jest dozwolone oraz czy takie wykroczenie może wpłynąć na składki ubezpieczeniowe.
Indywidualne tablice rejestracyjne to coraz popularniejszy sposób wyróżnienie swojego auta. Właściciele samochodów i motocykli decydują się na tę formę personalizacji, aby zaistnieć na drodze, a także podkreślić swoją osobowość lub markę. W tym artykule omówimy istotne aspekty związane z uzyskaniem indywidualnych tablic rejestracyjnych, ich koszt oraz przepisy, z którymi trzeba się liczyć.