Citroen C1

Citroen C1. Historia Cytrynki

Żartobliwa nazwa Cytrynka nadawana francuskim Citroenom nie wzięła się znikąd. Przodkowie założyciela fabryki – Andre Citroena – faktycznie handlowali cytrusami i stąd ich nazwisko. Przebranżowiony już Citroen 100 lat temu wypuścił ze swojej fabryki pierwsze auto i specjalizował się także w niewielkich samochodach. Przez dziesięciolecia jeździły przecież po świecie zadziornie wyglądające Citroeny 2CV.

Takim autem rozbijała się po drogach niezapomniana zakonnica z kultowego „Żandarma”. Czyli już wtedy Francuzi doskonale wiedzieli, że niektórzy, by poczuć zadowolenie, muszą mieć pojazd wielkości czołgu, a inni doskonale czują się w aucie o gabarytach przerośniętej zabawki. I wszystkim trzeba dogodzić. Dlatego po wielu latach wypuścili na rynek kolejnego, tym razem nowoczesnego malucha czyli Citroena C1.

Citroen C1 – debiut

Citroen C1 to samochód osobowy klasy aut miejskich, który zadebiutował w 2005 roku na targach motoryzacyjnych w Genewie. Należy on do segmentu A, czyli najmniejszych aut na rynku i jest wspólnym produktem PSA Peugeot Citroen oraz Toyoty. Ta współpraca polega przede wszystkim na tym, że w tej samej czeskiej fabryce z taśmy zjeżdżają tzw. trojaczki z Kolina czyli Citroen C1, Toyota Aygo oraz Peugeot 107. Z tego francusko-japońskiego rodzeństwa zdecydowanie najodważniejszy stylistycznie jest właśnie C1.

W 2008 roku Cytrynka przeszła face lifting, który poprawił wygląd przodu auta. Jeszcze raz zmodyfikowano I generację w 2012 roku. Tym razem producenci zajęli się i przodem i tyłem pojazdu. Przede wszystkim logo marki zjechało z maski i zatrzymało się między światłami na przednim zderzaku. A same światła w kształcie kropli wody dostały towarzystwo reflektorów do jazdy dziennej w technologii LED. Wreszcie w 2014 roku miejsce I generacji francuskiego maleństwa zajął Citroen C1 II.

Citroen C1 – design

Auto jest maleńkie, ale ma bardzo sympatyczny wygląd. Jego przód z racji kształtu reflektorów i przedniego zderzaka wygląda jak uśmiechnięta buźka. Odważny design nikogo nie zostawia obojętnym. Zwłaszcza kobiety od pierwszego wejrzenia zakochują się w zniewalającym spojrzeniu jego reflektorów i od razu chciałyby go mieć. Tym bardziej, że kolorystycznie łatwo dopasować Citroena do butów lub torebki.

Auto dostępne jest w dwóch wersjach trzy- i pięciodrzwiowej, w której koniec tylnych drzwi to jednocześnie koniec samochodu. Co prawda ta pierwsza może i lepiej wygląda, ale za to ta druga jest znacznie bardziej funkcjonalna. Ciekawostką konstrukcyjną, do której trzeba się przyzwyczaić, są też na pewno uchylne tylne szyby, które nadają nieco klimatu retro.

Citroen C1. Wnętrze Cytryny

Niestety z racji swoich rozmiarów Citroen C1 to samochód dla 4 osób, a i to zdecydowanie lepiej mieć w tym przypadku rodzinę lub przyjaciół drobnych rozmiarów. Każda osoba powyżej 180 cm będzie bowiem bezlitośnie wbijała kolana w kierowcę lub pasażera z przodu. Masaż pleców na pewno jest mile widziany, ale nie w takich okolicznościach. Nie ma co ukrywać – w aucie jest ciasno, ale czego niby mamy się spodziewać po takim brzdącu? Za to przednie fotele są bardzo udane. Wygodne i łatwe w regulacji gwarantują komfort. Na dodatek świetnie się prezentują wizualnie za sprawą tzw. zintegrowanych zagłówków.

Producent musiał na czymś oszczędzać, a skoro nie oszczędzał na bezpieczeństwie (szkrabik dostał 4 na 5 gwiazdek w testach zderzeniowych), to niski budżet widać trochę w wykończeniu wnętrza. Straszą na przykład górne części drzwi niepokryte tapicerką. Ale kiedy patrzymy na tablicę, musimy się uśmiechnąć. Wnętrze jest kolorowe i wesołe. Barwne wstawki kontrastują z ciemnymi plastikami. A obok kierownicy znajduje się gwóźdź programu – wyświetlacz i przyciski, które wyglądają jak twarz mocno zirytowanego robota, który w razie potrzeby może zmienić tego samochodowego cukiereczka w szalonego transformersa, jeśli ktoś z niego zakpi.

Citroen C1 – silniki

Nie ma w przypadku Citroena C1 problemu z rozmyślaniem nad wyborem silnika. Są całe dwa i oba dzielnie się spisują, bo potrafią naprawdę nieźle rozpędzić malca, mimo że maksymalna prędkość wynosi tylko nieco ponad 150 km/h. Ale przecież to nie bolid F1 i Citroena kupuje się do miasta, a nie na nocne, nielegalne wyścigi albo ściganie się z tirami po autostradzie. Silnik benzynowy ma pojemność 1,0 litra i jest bardzo oszczędny. W mieście pali ok. 5,5 litra paliwa, a na trasie potrafi miło zaskoczyć spalaniem na poziomie 4,1 litra. W trakcie produkcji auta dodano do jednostki benzynowej także silnik diesla 1,4 HDi. On z kolei zużywa ok. 4 litrów oleju napędowego.

Citroen C1. Opinie użytkowników

Auto ma szeroko rozstawione w narożnikach koła, jak na niewielką konstrukcję przystało, ale dzięki temu może pochwalić się doskonałymi właściwościami jezdnymi. Na plus zdecydowanie zaliczymy małemu Francuzowi średnicę zawracania, ponieważ 9,6 m to bardzo dobry wynik. Samochód jest więc zwrotny, żwawy, wszędzie się zmieści i zaparkuje w wielu miejscach, z których odjeżdżają zniesmaczeni i rozczarowani kierowcy dużych fur.

Czego chcieć więcej od miejskiego auta? Oczywiście żeby dobrze wyglądało, a przecież C1 jest nowoczesny, fikuśny i świetnie się prezentuje. Na dodatek ze względu na prostą konstrukcję uznawany jest za samochód bezawaryjny. Tam po prostu nie ma się co popsuć, oprócz sprzęgła, które jest słabej jakości. I żeby nie było za słodko, to coś tam podobno w Citroenie czasem trzeszczy w środku, a samo wnętrze nie jest zbyt dobrze wyciszone. Aha, i jeszcze nie dość, że nie jest to auto wyścigowe, to tym bardziej nie ciężarowe. Co prawda damska kosmetyczka zmieści się w bagażniku o pojemności 139 litrów, ale oprócz niej niewiele więcej.

Wszystkim nastawionym sceptycznie należy się wyjaśnienie, że ta drogowa zabaweczka okazuje się naprawdę sprawnym i niezawodnym autem do miasta. A większości kobiet wcale nie trzeba przekonywać, że to śliczny, ekonomiczny i niebanalny samochód.

Ile kosztuje ubezpieczenie OC Citroen C1?

Na to pytanie nie da się odpowiedzieć jednoznacznie. Wysokość składka ubezpieczeniowej OC zależy od kilku różnych czynników, w tym mocy silnika samochodu. Ubezpieczenie małego miejskiego autka z kilkuletnim stażem na pewno jest tańsze niż krążownika szos prosto z salonu. Jednak spore znaczenie dla wysokości składki OC ma osoba, która zasiada za kierownicą. Czy jest doświadczonym kierowcą? Jaka jest jej historia ubezpieczeniowa? Czy ma na koncie jakieś szkody?

Ile za ubezpieczenie OC Citroen C1 z 2011 roku zapłaci doświadczony kierowca?

Poniżej przedstawiamy przykładowe stawki ubezpieczenia OC dla doświadczonego kierowcy z kilkunastoletnim stażem i wzorową historią ubezpieczeniową. Żadnych stłuczek, kolizji, do tego ojciec rodziny. Różnice w stawkach OC nie są duże, ale są – w zależności od miejsca zamieszkania. Od 352 zł w Tarnowie do 443 zł w Zielonej Górze.

Leszno

Lublin

Zielona Góra

Przykłady stawek ubezpieczenia OC Citroena C1 z 2011 roku dla doświadczonego kierowcy z Leszna:

Inne oferty ubezpieczenia OC Citroena C1 z 2011 roku dla doświadczonego kierowcy z Lublina:

Ile za ubezpieczenie OC Citroen C1 z 2011 roku zapłaci młody kierowca?

Młody kierowca zawsze zapłaci za OC więcej niż doświadczony. Nie ma uproś – to młodzi kierowcy powodują najwięcej wypadków. Co robić, aby płacić mniej? Jest kilka meto. Można np. uczynić współwłaścicielem samochodu doświadczonego kierowcę z rodziny i w ten sposób móc korzystać z jego zniżek. Na pewno trzeba uważnie porównywać oferty poszczególnych ubezpieczycieli, co szybko i sprawnie możemy zrobić w porównywarce online.

Nasz młody kierowca Citroena C1 ma prawo jazdy od czterech lat, bezszkodową jazdą wypracował sobie 20% zniżki. Za OC Citroena C1 z 2011 roku zapłaci od 650 zł w Tarnowie do 852 zł w Zielonej Górze.

Leszno

Lublin

Zielona Góra

Przykłady stawek ubezpieczenia OC Citroena C1 z 2011 roku dla młodego kierowcy z Tarnowa:

Przykłady stawek ubezpieczenia OC Citroena C1 z 2011 roku dla młodego kierowcy z Zielonej Góry:

Szukasz OC dla Twojego Citroena? Sprawdź koniecznie u nas!