Wszystkim, którym wydaje się, że odwieczna rywalizacja japońskich wojowników odeszła w przeszłość, trzeba uświadomić, że ona trwa, przeniosła się jedynie w inny wymiar. Teraz najlepsze jednostki ścigają się, walczą na pojemności, spalanie, wyposażenie i stylizację. Suzuki do tej zawziętej konkurencji z Nissanem, Toyotą czy Mitsubishi wystawiło swój model SX4 S-Cross, który całkiem nieźle radzi sobie z rywalami.
Suzuki SX4 S-Cross. Krótkie życie poprzednika
Aby dojść do współczesnej wersji japońskiego samochodu, warto przez chwilę przyjrzeć się wcześniejszemu modelowi Suzuki. Suzuki SX4 produkowane było w latach 2006 – 2014 we współpracy z Fiatem. Był to miejski samochód osobowy typu crossover klasy B, który zastąpił produkowaną wcześniej Lianę. Nic dziwnego więc, że słysząc nazwę Suzuki SX4 S-Cross, kojarzymy ten model jako następcę. Nic z tych rzeczy. Współpraca z Włochami została zakończona, samochód przeszedł transformację, urósł, zmężniał i zatrzymał sobie nazwę, choć nie jest kolejną wersją SX4.
Suzuki SX4 S-Cross. Awans do wyższej kategorii wagowej
Wyjątkowość modelu polega na tym, że został on zaprojektowany jako kompaktowy crossover wytwarzany w węgierskich zakładach marki Suzuki wyłącznie z myślą o rynku europejskim. Jego produkcja rozpoczęła się w 2013 roku, a w 2016 roku przeszedł face lifting, aby robić jeszcze lepsze wrażenie. Model Suzuki SX4 S-Cross zyskał przy tej okazji nowy pas przedni ze zmienioną atrapą chłodnicy i kształtem reflektorów, zmieniło się także wypełnienie tylnych świateł oraz pojawiły nowe wersje wyposażenia. Chociaż nawiązania do SX4 widać gołym okiem, to sam S-cross jest zdecydowanie większy, ponieważ może ustawić się w jednej linii wraz z Nissanem Qashqai czy z Mitsubishi ASX i godnie z nimi rywalizować. Dzięki nowej płycie podłogowej S-cross jest dłuższy od SX4 o 170 mm, a rozstaw jego osi zwiększył się o 100 mm. To wszystko oznacza natomiast, że japoński wojownik szos awansował do zdecydowanie wyższej kategorii wagowej.
Suzuki SX4 S-Cross. Walka na stylizacje
Pierwsze wrażenie ważne jest zawsze i wszędzie, a zwłaszcza w walce o klienta. Produkowany od pięciu lat crossover o wielkich „oczach” (nieproporcjonalnie dużych światłach przednich w porównaniu z gabarytami pojazdu) prezentuje się całkiem dobrze, pomimo tego, iż jego linia boczna nie jest nadzwyczajna. Wystarczy jednak jedno spojrzenie w te oczy i już jesteśmy zahipnotyzowani. Ci, którzy nie dają się uwodzić tak łatwo, powinni dla pewności spojrzeć w gigantyczne reflektory jeszcze raz. A gdy już się przyzwyczają, stwierdzą z całą pewnością, że to całkiem zgrabne auto.
Suzuki SX4 S-Cross. Spore wnętrze
Jeżeli chodzi o pojemność wnętrza Suzuki SX4 S-Cross, to warto pochwalić pojemność bagażnika. W tym modelu mamy do czynienia z całkiem znośną, bo wynoszącą 430 litrów. W sam raz na jakiś mały weekendowy wypad, bo przecież przenośny grill i koszyk piknikowy akurat się zmieszczą. Można też przy okazji kogoś ze sobą zabrać, a to dlatego, że miejsca do siedzenia w Suzuki zarówno z przodu jak i z tyłu jest sporo. Szczególnie pasażerowie siedzący z tyłu nie będą mieli powodów do narzekania.
Co innego, jeżeli chodzi o wykończenie samego wnętrza. Tu akurat można trochę pomarudzić dla zasady. W środku dominują plastiki, które nie są ani szczególnie urodziwe, ani zbyt miękkie. W przypadku deski rozdzielczej oraz kierownicy i zegarów, nie mamy do czynienia z żadną kosmiczną, nowoczesną technologią. Ale jednak znajdzie się pewien smaczek. Mianowicie warto zauważyć, że za lewarkiem skrzyni biegów możemy się doszukać pokrętła służącego do zmiany trybów jazdy.
Suzuki SX4 S-Cross. Co napędza Japończyka?
Jeżeli chodzi o gamę silników, to w pierwszej wersji S-cross wyboru wielkiego mieć nie będziemy. Producent przewidział tylko i wyłącznie silnik benzynowy 1.6 l o mocy 120 KM oraz Diesla o tej samej pojemności i tej samej mocy. Jednak okazuje się, że pomimo deklarowanej mocy i dociskania pedału gazu, samochód się zastanawia, czy aby na pewno kierowca chce przyśpieszyć, czy może tylko żartuje. Sytuację tę poprawia przełączenie trybu jazdy na sport, co dodaje pojazdowi nieco animuszu. Jednak od razu po tym zabiegu i dodaniu gazu usłyszymy, że przyspieszenie odbywa się kosztem donośniejszych odgłosów spod maski. Zawieszenie w Suzuki jest dosyć miękkie, ale samochód wcale nie daje po sobie poznać, że miałby ochotę się zbyt mocno przechylać na zakrętach. Natomiast układ kierowniczy zdecydowanie jest więcej niż poprawny.
Producent twierdzi, że samochód ma palić w okolicach 5,5 litra na 100 km w cyklu mieszanym, jednak w praktyce użytkownicy średnio osiągają wyniki około 6,5 l w benzynie oraz 5,3 l oleju napędowego na 100 km. Czyli nie ma tragedii.
Podsumowując, należy podkreślić, że użytkownicy chwalą Suzuki SX4 S-Cross za doskonały kompromis pomiędzy autem zarówno do jazdy miejskiej jak i na dłuższych trasach. Dla wielu może to być również idealny wybór spośród wspomnianych wcześniej konkurentów w tej klasie, chociażby dlatego, że można go nabyć za rozsądne pieniądze. Na szczęście w walce japońskich wojowników to my możemy wskazać zwycięzcę.
Suzuki SX4 S-Cross. Najtańsze ubezpieczenie OC
Generalnie w życiu to, co najtańsze, rzadko bywa najlepsze, ale na szczęście nie dotyczy to ubezpieczenia OC. Jego zakres określa ustawa, zatem każdy ubezpieczyciel sprzedając nam OC oferuje to samo. Nie ma sensu przepłacać. Każdy kierowca chętnie skorzysta z naszej porównywarki ubezpieczeń, bo dzięki niej znajdzie najtańsze ubezpieczenie OC Suzuki SX4 S-Cross.
Ile doświadczony kierowca zapłaci za ubezpieczenie OC Suzuki SX4 S-Cross?
Nasz doświadczony kierowca, ojciec rodziny, ma prawo jazdy od 17 lat. Bezszkodową jazdą wypracował sobie 60% zniżki. Samochodem jeździ codziennie do pracy, po drodze odwozi dzieci do przedszkola. Jego samochód to Suzuki SX4 S-Cross 1.6 z 2011 roku. W zależności od miejsca zamieszkania doświadczony kierowca za ubezpieczenie OC Suzuki SX4 S-Cross zapłaci:
Miasto | Stawka OC | U kogo najtaniej |
Gorzów Wlkp | 499 zł | AXA Direct |
Kielce | 461 zł | Link4 |
Lublin | 459 zł | AXA Direct |
Tarnów | 478 zł | Link4 |
Inne oferty ubezpieczenia OC Suzuki SX4 S-Cross dla doświadczonego kierowcy z Gorzowa:
Pozostałe oferty ubezpieczenia OC Suzuki SX4 S-Cross dla doświadczonego kierowcy z Kielc:
Ile młody kierowca zapłaci za ubezpieczenie OC Suzuki SX4 S-Cross?
Nasz młody kierowca, singielka, prawo jazdy uzyskała 4 lata tamu, dlatego przysługuje jej tylko 20% zniżki. Samochodem jeździ do pracy, na zakupy, na weekendy z przyjaciółmi. Jej samochód to Suzuki SX4 S-Cross 1.6 z 2011 roku. W zależności od miejsca zamieszkania młody kierowca za ubezpieczenie OC Suzuki SX4 S-Cross zapłaci:
Miasto | Stawka OC | U kogo najtaniej |
Gorzów Wlkp | 1046 zł | AXA Direct |
Kielce | 954 zł | AXA Direct |
Lublin | 1032 zł | AXA Direct |
Tarnów | 780 zł | AXA Direct |
Inne oferty ubezpieczenia OC Suzuki SX4 S-Cross dla młodego kierowcy z Lublina:
Inne oferty ubezpieczenia OC Suzuki SX4 S-Cross dla młodego kierowcy z Tarnowa:
Sprawdź ile Ty zapłacisz za ubezpieczenie Twojego samochodu i dlaczego tak TANIO!
Podsumowanie
- Suzuki SX4 S-Cross to sporych rozmiarów kompaktowy crossover o ciekawym wyglądzie, produkowany wyłącznie na rynek europejski.
- Auto doskonale spisuje się jako samochód miejski, ale także na dłuższej trasie.
- Suzuki wygrywa rywalizację z konkurentami w swojej klasie ze względu na rozsądną cenę.
- Doświadczony kierowca, który ma na koncie 60% zniżek za bezszkodową jazdę, za ubezpieczenie OC Suzuki SX4 S-Cross 1.6 z 2011 roku zapłaci od 459 zł w Lublinie do 499 zł w Gorzowie Wielkopolskim.
- Młody kierowca, który dysponuje 20% zniżką za bezszkodową jazdę, za ubezpieczenie OC Suzuki SX4 S-Cross 1.6 z 2011 roku zapłaci od 780 zł w Tarnowie do 1046 zł w Gorzowie Wielkopolskim.
Wskaż miesiąc końca polisy – zagwarantujemy Ci ofertę z najniższą ceną.
Wszystkie treści prezentowane na łamach niniejszej witryny internetowej mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny, stanowiąc wyraz osobistych poglądów ich autora/ów oraz nie nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, lub podatkowych, za które to decyzje właściciel strony internetowej ani autorzy nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Podobne artykuły
Swift to po polsku szybki i bystry. Faktycznie nazwa modelu Suzuki idealnie pasuje do tego sprytnego miejskiego auta. Samochód jest zupełnie inny niż konkurenci w jego klasie, a historia samochodu przypomina nieco życie motyla. Zdecydowanie przeszedł on przez fazę topornej gąsienicy, potem nieszczególnej poczwarki, aż wreszcie zachwycił i nadal zachwyca swoją dojrzałą postacią.
Wielu z nas marzyło, by być jak bohaterowie filmu „Szybcy i wściekli”. Młodzi buntownicy ścigali się tam kultowym samochodem Mitsubishi Eclipse. Ale cóż, latka lecą, my się statkujemy, coraz dalej nam do niepokornych rajdowców pędzących motoryzacyjną błyskawicą. Ale nie tylko my się zmieniamy. Samo Mitsubishi Eclipse także wydoroślało, stało się stateczne i nabrało ciała.
Szwed jest podobno zachowawczy, chłodny i zdystansowany. Jednak ten stereotyp zdecydowanie nie pasuje do szwedzkiej marki samochodów Volvo. Od samego początku bowiem auta te były przyjazne, troskliwe i stawiały bardzo mocno na bezpieczeństwo pasażerów. To one mogą się pochwalić prowadzeniem polityki „Sweden Yes!”, ponieważ chętnie integrują się z kierowcami z całego świata. Jak na tym tle wypada Volvo V60?
Niektórzy wiedzą, jak zrobić wrażenie. Wystarczy raz spojrzeć i zapamiętamy go na zawsze. Taką właśnie strategię przyjął wobec klientów Nissan, projektując swojego Crossovera klasy B. Nissan Juke jest niby typowym SUV-em z szerokimi oponami, wysokim zawieszeniem i masywną sylwetką. Jednak w pierwszej chwili można przetrzeć oczy ze zdumienia i zadać pytanie - „Nissan Juke czy joke?” – a potem zakochać się bez pamięci.
Nissan Primera to auto już wiekowe, ale ciągle mające swoich wiernych użytkowników. Biorąc pod uwagę średni wiek aut w Polsce, Primery pojeżdżą po naszych drogach jeszcze dobrych 5 czy 10 lat. Jaka była historia tego modelu, ile płacimy za OC dla Primery?
Mercedes to marka, której kierowcom nie trzeba przedstawiać. Model klasy C to elegancki samochód, nawet dla naprawdę wymagających, o doskonałych proporcjach i odrobinie sportowej zadziorności - jest nazywany królem klasy średniej premium. Czy ceny OC dla tego modelu także są premium, czy można znaleźć tanią ofertę? Sprawdzamy propozycje ubezpieczycieli oraz przyglądamy się nieco bliżej samemu Mercedesowi klasy C.
Najchętniej czytane
Ceny obowiązkowego ubezpieczenia OC zmieniają się dynamicznie. Pamiętaj jednak, że porównując wysokość składki u różnych ubezpieczycieli, możesz oszczędzić nawet kilkaset złotych na polisie. Sprawdź ranking ubezpieczeń OC Punkty i sprawdź, gdzie można było kupić najtańsze ubezpieczenie OC i jakie są prognozy na kolejne miesiące. Pamiętaj, aby regularnie sprawdzać aktualizację naszego rankingu.
Sprowadzone auto używane z Wielkiej Brytanii, zwane potocznie „anglikiem” jest nadal atrakcyjną opcją dla wielu polskich kierowców. Pojazdy można odkupić w przystępnych cenach, co przyciąga entuzjastów motoryzacji, ale też kolekcjonerów. Jednak sama procedura zakupu, rejestracji i ubezpieczenia takiego auta w Polsce to szereg wyzwań i wymagań.
Rozmowy przez telefon to poważny problem na polskich drogach, który niejednokrotnie przyczynił się do niebezpiecznych sytuacji. Nie warto ryzykować również z tego powodu, że wykroczenie jest karane wysokim mandatem. Dowiedz się, co Ci grozi za rozmowę przez telefon w czasie jazdy.