7 pomysłów na udaną majówkę

Praga, Londyn, Paryż – zwiedź stolice Europy

Kilka majowych dni to doskonały czas, by zorganizować krótki city break do jednej z europejskich stolic. Wiosenna pogoda, słoneczna, choć bez upałów, sprzyja zwiedzaniu i pokonywaniu długich odcinków pieszo. Choć Rzym, Barcelona czy Berlin to miasta zatłoczone przez cały rok, w maju kolejki do najpopularniejszych muzeów i atrakcji turystycznych z pewnością będą krótsze niż w lipcu czy sierpniu.

Przeczytaj też: City break a ubezpieczenie turystyczne. Czy warto kupić polisę wyjeżdżając na weekend? 

Jak zorganizować taki wyjazd? Zacznij od znalezienia transportu, bo to podstawa planowania. Zajrzyj na rozkłady tanich linii lotniczych i pamiętaj, że im wcześniej weźmiesz się za szukanie biletu, tym większa jest szansa, że kupisz go za atrakcyjną cenę. W okolicach weekendów, szczególnie długiego weekendu majowego, ceny będą wyższe, więc jeśli możesz, podróżuj w środku tygodnia. Jeżeli zależy Ci, by jeszcze mocniej obniżyć cenę, zrezygnuj z dodatkowej walizki. 10 kilogramów bagażu podręcznego wystarczy Ci, jeśli spakujesz się oszczędnie, a najcięższe ubrania założysz na siebie.

Do Berlina, Pragi czy Budapesztu z powodzeniem dojedziesz też samochodem. Tylko sprawdź, czy masz ważne OC i dobre AC, które w razie czego pozwoli Ci na szybki i wygodny powrót do Polski.

Co z noclegiem? Najłatwiej znajdziesz go w internetowych serwisach takich, jak Airbnb.com (pokoje, mieszkania, apartamenty) czy Booking.com (hotele i pensjonaty). Szukając miejsca do spania, wykorzystaj siłę serwisów społecznościowych i poproś znajomych o polecenie dobrej miejscówki. Jeśli nie masz problemu z tym, by nocować w domu obcej dotąd osoby, dołącz do sieci couchsurferów – przenocujesz na kanapie w salonie, ale przecież nikt nie opowie Ci lepiej o danym mieście niż osoba, która od lat w nim mieszka!

Pakując się na taki wyjazd pamiętaj o wygodnym ubraniu i butach. Weź mapę, przygotuj plan zwiedzania, by nie kręcić się w kółko i zajrzyj na strony internetowe miejsc, które chcesz odwiedzić, w poszukiwaniu promocji i ważnych informacji.

Co z ubezpieczeniem? Przed wyjazdem koniecznie postaraj się o kartę EKUZ, która zagwarantuje Ci dostęp do publicznej służby zdrowia na terenie większości krajów europejskich. Pamiętaj jednak, że EKUZ pokryje koszty Twojego leczenia tylko wtedy, gdy dane usługi są bezpłatne w tym konkretnym kraju. Za pozostałe rzeczy będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni. Jeśli więc myślisz, że wyjeżdżając na krótko nie warto kupować polisy turystycznej – jesteś w ogromnym błędzie. Skręcona noga, złamana ręka, zatrucie czy udar słoneczny mogą kosztować Cię setki, a nawet tysiące euro. Nigdy, przenigdy nie rezygnuj więc z polisy.

Przeczytaj też: 8 pytań o ubezpieczenie podróżne – zadaj je, zanim wybierzesz!

Szybki wypad nad Adriatyk

Jeśli tęsknisz za wysokimi temperaturami, słońcem i kojącym widokiem morza, polecamy kilka dni nad Adriatykiem. Do Chorwacji, Słowenii lub na włoską Riwierę Adriatycką możesz wybrać się samochodem, podróż trwa wprawdzie 10-15 godzin, ale większość trasy pokonujesz po autostradach i dobrej jakości drogach (czasem, niestety, płatnych). Maj to w tamtych rejonach początek sezonu, znalezienie noclegu nie powinno być trudne, dlatego spokojnie można jechać w ciemno, bez uprzedniej rezerwacji.

Tylko pamiętaj, że nad Adriatykiem nie wszystkie kraje są w UE. By przejechać przez Bośnię i Hercegowinę potrzebujesz zielonej karty. Możesz ją kupić łącznie z OC, niektóre towarzystwa dołączają ją bezpłatnie.

Co robić nad Adriatykiem? We Włoszech warto odwiedzić okolice Wenecji – zatrzymać się na chwilę w jednej z turystycznych miejscowości (ukochane przez Polaków Bibione, Lignano Sabbiadoro czy Lido di Jesolo), pospacerować brzegiem morza, odwiedzić park wodny, których w tej okolicy wiele, nacieszyć się włoskim słońcem i przysmakami tamtejszej kuchni, pozwiedzać Wenecję, Padwę, Bolonię czy San Marino.

W Chorwacji warto wybrać się na Istrię – odwiedzić Pulę, Rijekę, zatrzymać się w jednej z niewielkich miejscowości turystycznych nad samym morzem. Można też zjechać niżej, na Riwierę Dalmacką, odwiedzić Zadar, przepiękny Trogir i Szybenik czy Split.

Przepiękna i warta uwagi jest też Słowenia, wciąż mało popularna wśród Polskich turystów. Poza odwiedzeniem Lublany, warto za cel podróży obrać Alpy Julijskie – miłośnicy górskich wędrówek mogą wybrać się na jeden ze szczytów. Pozostałym polecamy Jeziora Bohinj i Bled, przepięknie otoczone strzelistymi górami, robiące ogromne wrażenie jaskinie Postojna i Szkocjańskie, czy nadmorskie kurorty takie, jak Piran, Portoroż i Isola. Jest w czym wybierać!

Czytaj także: Gdzie na majówkę?

Rejs po Mazurach

Początek maja to zwyczajowy początek sezonu na mazurskich jeziorach. Choć woda jest jeszcze za zimna na kąpiele, aura doskonale nadaje się do tego, by podziwiać okolicę z pokładu żaglówki. Jeśli od dawna marzysz o tym, by wybrać się na prawdziwy rejs, może właśnie teraz jest dobra okazja, by to marzenie spełnić? Ogłoszenia o organizowanych rejsach znajdziesz na żeglarskich forach lub w grupach tematycznych w serwisach społecznościowych. Najlepiej jednak popytać znajomych i wybrać się w rejs z kimś, kto ma już doświadczenie w tym temacie. Szczególnie, że tylko przeszkolona osoba z  patentem żeglarza jachtowego może samodzielnie wypożyczyć łódź.

Jak przygotować się do rejsu? Przede wszystkim, spakować wygodne ubrania, chroniące przed chłodem, wiatrem i deszczem – koniecznie buty z gumową, jasną podeszwą (by nie zostawiać smug na białym pokładzie) i wodoodporną kurtkę, tzw. sztormiak. Koniecznie trzeba też włożyć do kosmetyczki krem z mocnym filtrem UV. Warto też ustalić trasę rejsu, wcześniej poczytać trochę o okolicy, wiedzieć, gdzie można np. zrobić zakupy spożywcze czy znaleźć aptekę. Pamiętajmy także, że weekend majowy to moment przebudzenia na mazurskich jeziorach – jeszcze nie wszystkie miejsca będą witać gości z otwartymi ramionami i gdzieniegdzie natkniemy się na zamknięte restauracje.

Zanim wypłyniesz w rejs, sprawdź, czy łódź na którą wsiadasz jest objęta ubezpieczeniem. Polisa dla żeglarzy i właścicieli jachtów (dostępna m.in. w ofercie PZU) pokryje nie tylko koszty ewentualnego uszkodzenia łodzi i innego sprzętu wodnego. Zadziała także, gdy jeden z uczestników rejsu wyrządzi krzywdę osobie trzeciej (OC w życiu prywatnym) lub ulegnie nieszczęśliwemu wypadkowi (NNW).

Majówka na dwóch kółkach

Maj to prawdziwie błogosławiony czas dla miłośników turystyki rowerowej – jest ciepło, choć jeszcze nie upalnie, przyroda budzi się do życia, a na ścieżkach rowerowych panują mniejsze tłumy niż w szczycie sezonu. Nic, tylko jeździć! Gdzie wybrać się na majowe pedałowanie? W Polsce miejsc, gdzie można wybrać się z rowerem jest naprawdę sporo, jeszcze więcej takich, w których wypożyczysz rower na miejscu.   

Przeczytaj też: Jak bezpiecznie przewozić rowery? 

W naszym kraju nie brakuje wspaniałych tras rowerowych, które świetnie nadają się na kilkudniowy wypad. W Małopolsce polecamy Szlak Orlich Gniazd oraz tzw. Dolinki Krakowskie – wymagające, ale gwarantujące przepiękne widoki. Wielu zwolenników ma też trasa nad brzegiem Bałtyku, biegnąca z Krynicy Morskiej aż na koniec Półwyspu Helskiego (w wersji bardziej czasochłonnej – aż do Świnoujścia). Rowerem można jeździć też po Białowieskim Parku Narodowym, Bieszczadach, Podlasiu (polecamy Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo), Mazurach i wielu innych okolicach. Propozycje tras rowerowych znajdziesz w internecie – wystarczy pomysł, odrobina planowania i przygoda stoi przed Tobą otworem!

Plany dopasuj do swojego doświadczenia rowerowego – zanim porwiesz się na kilkudniowy wypad, potrenuj na krótszych dystansach i wzmocnij nogi na siłowni. Z wyprzedzeniem zorganizuj noclegi i sprawdź ich dostępność w wybranej okolicy.

Rowery, szczególnie te droższe, nowe i przykuwające wzrok to łakomy kąsek dla złodziei, a statystyki policyjne wskazują, że wciąż tylko kilka procent z nich udaje się odzyskać. Dlatego, jeśli jeździsz rowerem często, zostawiasz go w ogólnodostępnych miejscach lub wybierasz się w dłuższą trasę, zainwestuj w polisę dla rowerzystów. Pokryje ona ewentualne koszty skradzionego lub zniszczonego roweru, a w pełnej wersji zadziała także OC w życiu prywatnym (pokryje odszkodowanie, gdy zrobisz komuś krzywdę jadąc rowerem) oraz NNW (rekompensata szkód poniesionych przez Ciebie).

Pomysły na majówkę: w góry!

Jeśli jesteś amatorem górskich wypraw i zdobyłeś już niejeden szczyt, nie musimy Cię przekonywać, że wyprawa w góry to doskonały plan na majówkę. Szczególnie, po majowym weekendzie, bo wtedy szlaki i kwatery z pewnością będą przeżywały prawdziwe oblężenie. Jeśli Twoje doświadczenie z wyższymi szczytami jest niewielkie, maj to dobry czas, by zacząć. Jest ciepło, choć nie ma jeszcze wielkich upałów, a na wysokich szczytach możesz czasem spotkać resztki śniegu. Pamiętaj o tym, by w góry jechać z kimś bardziej doświadczonym i dobierać trasę do swoich możliwości i kondycji. Przed wyjazdem warto zadbać o formę, pobiegać, popływać, odwiedzić siłownię. Pamiętaj, że góry to nie tylko wysokie Tatry, w Polsce mamy też przepiękne i łagodniejsze Bieszczady, Karkonosze, Góry Izerskie, Stołowe czy pasmo Beskidów.

W popularnych terminach (długi weekend majowy) może być ciężko o kwaterę, dlatego o rezerwacji pomyśl już wcześniej. Na szlak wychodź rano, nigdy samotnie, wcześniej wyśpij się, sprawdź aktualną prognozę pogody i mądrze spakuj swój plecak (kurtka przeciwdeszczowa, coś chroniącego przed wiatrem, skarpety na zmianę, krem z filtrem, naładowany telefon komórkowy z numerem TOPR lub GOPR, mapę, kompas, latarkę, coś do picia, kaloryczny posiłek, apteczka z podstawowymi środkami opatrunkowymi). Ubierz się „na cebulkę”, załóż buty stabilizujące staw skokowy i coś na głowę, by ochronić ją przed słońcem.

Jeśli wybierasz się w góry poza Polską, koniecznie miej dobre ubezpieczenie podróżne, bo karta EKUZ zwykle nie pokrywa całkowitych kosztów leczenia i ewentualnej akcji ratunkowej w górach (więcej na ten temat przeczytasz w punkcie 1).

Przeczytaj też: 7 zasad chodzenia po górach

Majówka w kamperze

Jeśli nie wiesz, czy podoba Ci się urlop spędzony w kamperze to znak, że powinieneś jak najprędzej spróbować tej formy podróżowania. Najbliższą wypożyczalnię kamperów znajdziesz w internecie. By prowadzić tego typu auto potrzebujesz prawa jazdy kat. B oraz… krótkiego treningu w spokojnych warunkach. Wypożyczenie kampera to koszt od ok. 350 złotych wzwyż, samochód pomieści od 4 do 6 osób. W wypożyczalni musisz też zostawić kaucję i opłatę serwisową (sprzątanie pojazdu i przygotowanie go do drogi). Kamper jest wyposażony w kuchenkę, lodówkę, miejsce do spania i przyrządzania posiłków – możesz zabrać do niego ulubione produkty do ich przygotowania. Jak przygotować się do wyprawy? Przede wszystkim dobrze zaplanować trasę, uwzględniając miejsca warte odwiedzenia, ale także punkty, w których można bezpiecznie zaparkować, przenocować i uzupełnić potrzebne zapasy.

Gdzie można zatrzymać kampera? Tu wiele zależy od kraju, po którym zamierzasz podróżować, dlatego zanim wyruszysz w trasę, dokładnie sprawdź przepisy. W niektórych krajach prawo jest bardzo restrykcyjne i nie pozwala na nocowanie w kamperze poza kempingami lub specjalnie oznaczonymi parkingami. Po drugie, zaopatrz się w aktualny przewodnik po kempingach – bardzo przyda Ci się na trasie. Pamiętaj też, że w wielu miejscach (w tym w Polsce) możesz zatrzymać kampera na większości parkingów, ale tylko na przeznaczonym do tego kempingu uzupełnisz zapasy wody, opróżnisz toaletę, rozwiniesz dodatkowe zadaszenie czy zorganizujesz piknik przy samochodzie.

Jeśli wypożyczasz kampera, wraz z pojazdem otrzymasz też polisę OC, która pokryje koszty ewentualnych szkód, które przytrafią Ci się podczas podróży. Zapytaj o polisę Assistance i NNW lub kup ją we własnym zakresie, szczególnie, gdy stawiasz pierwsze kroki w kamperowej przygodzie. Assistance zagwarantuje Ci transport do domu, gdy pojazd ulegnie zniszczeniu lub nocleg, gdy będziesz musiał poczekać na jego naprawę. NNW sprawi, że otrzymasz rekompensatę za ewentualny uszczerbek na zdrowiu, jeśli dojdzie do wypadku.

Przeczytaj też: Co powinieneś wiedzieć o podróży kamperem? 

Poznaj swoją okolicę – pomysły na majówkę w pobliżu domu

Jeśli nie możesz wziąć w maju kilku dni wolnego, albo nie masz teraz funduszy na dłuższy wyjazd, zorganizuj ekonomiczny wypoczynek w miejscu, w którym mieszkasz. Majowe ocieplenie to doskonały czas, by poznać swoją okolicę i odwiedzić miejsca, które dotąd mijaliśmy bezrefleksyjnie lub znaliśmy tylko z opowieści. Jakie zatem są pomysły na majówkę w najbliższej okolicy? Wybrać się na rowerową wycieczkę po okolicy – z pomocą w planowaniu przyjdzie Ci przeglądarka internetowa. Uwierz nam na słowo, kilka kilometrów od Twojego domu czekają prawdziwe cuda przyrody! Nie masz własnego roweru? Poszukaj wypożyczalni lub skorzystaj z sieci rowerów miejskich, które jak grzyby po deszczu wyrastają w kolejnych miastach Polski.

Możesz też wyszukać w sieci listę okolicznych muzeów i miejsc wartych zwiedzenia. Jeśli dobrze się postarasz, trafisz na dzień z bezpłatnym wejściem lub… noc muzeów (ta impreza odbywa się w maju w większości polskich miast). Możesz też zapytać znajomych o plany na majówkę, zorganizować wspólny piknik, wybrać się nad wodę lub dołączyć do klubu PTTK, który organizuje wspaniałe, piesze wycieczki po okolicy. Możliwości jest mnóstwo!

Czytaj także: City break a ubezpieczenie turystyczne

Korzystajcie więc z naszych podpowiedzi, dodajcie do nich kilka własnych pomysłów i spędźcie majówkę tak, jak lubicie. Aktywnie i z uśmiechem!