Coraz więcej Polaków po wypadkach walczy w sądach o zadośćuczynienia z ubezpieczenia OC. Liczą na znacznie wyższe kwoty niż te, które proponują ubezpieczyciele. W walkę o te pieniądze włączają się też kancelarie odszkodowawcze. Wyjaśniamy, czym jest zadośćuczynienie, komu przysługuje i czym różni się od odszkodowania.
Zadośćuczynienie a odszkodowanie
Czym jest zadośćuczynienie z OC sprawcy za doznaną krzywdę? Zacznijmy od tego, że zadośćuczynienie to zupełnie inny rodzaj świadczenia niż odszkodowanie, choć z rozpędu wiele osób zawsze używa tego ostatniego terminu. A tymczasem odszkodowanie dotyczy tylko szkód o charakterze majątkowym – uszkodzonego samochodu, zniszczonego mieszkania, ukradzionego telefonu. Zadośćuczynienie z kolei to próba rekompensaty negatywnych przeżyć, takich jak ból, cierpienie, utrata zdrowia czy przymusowa rezygnacja z planów.
Jeśli odniosłeś obrażenia w wypadku, zadośćuczynienie nie jest jedynym świadczeniem, o które możesz się starać. Arsenał środków, z których możesz skorzystać, a które przewiduje kodeks cywilny, jest znacznie bogatszy. Oto one:
- zwrot kosztów leczenia, dojazdów do placówek medycznych, rehabilitacji, lekarstw itp. – art. 444 § 1 k.c.,
- zadośćuczynienie za doznaną krzywdę i cierpienie fizyczne oraz psychiczne – art. 445 § 1 k.c.,
- zwrot zarobków utraconych w wyniku wypadku i późniejszego leczenia – art. 361 § 2 k.c.,
- renta na zwiększone potrzeby związane z długotrwałym leczeniem, rehabilitacją czy opieką, a także renta uzupełniająca, która ma stanowić wyrównanie różnicy w dochodach osiąganych przez poszkodowanego przed wypadkiem w stosunku do dochodów uzyskiwanych przez niego po wypadku – art. 444 § 2 k.c.,
- jednorazowe świadczenie, które umożliwi przekwalifikowanie się lub założenie działalności gospodarczej w przypadku inwalidztwa poszkodowanego – art. 447 k.c.
Osoby, które w wypadku straciły najbliższych, mogą ubiegać się o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 k.c. Oprócz tego ubezpieczyciel w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia OC sprawcy powinien zwrócić koszty leczenia i pogrzebu ofiary śmiertelnej osobom, które te koszty poniosły.
Zobacz także: Odszkodowanie po wypadku
Jak ubiegać się o zadośćuczynienie?
Gdy czytamy w prasie o wysokich zadośćuczynieniach, zazwyczaj mamy do czynienia ze świadczeniami przyznanymi decyzją sądu. Ale w pierwszej kolejności musisz zwrócić się do ubezpieczyciela sprawcy, czyli zgłosić tzw. szkodę osobową. Masz na to z reguły 3 lata od dnia zdarzenia. Po tym czasie roszczenia przedawniają się. Jeśli wypadek był naprawdę poważny w skutkach (poszkodowany dozna rozstroju zdrowia trwającego dłużej niż 7 dni), jego spowodowanie zostanie potraktowane jako występek. W takich sytuacjach roszczenia przedawniają się z upływem 20 lat od zdarzenia.
Już w momencie zgłoszenia szkody powinieneś wymienić kategorie roszczeń, o które się ubiegasz (pomocna może być powyższa lista) a także określić kwoty – ile pieniędzy dokładnie domagasz się z jakiego tytułu.
Czytaj także: Obrażenia w wypadku? Zdobądź odszkodowanie z OC sprawcy metodą trzech kroków
Najwięcej kłopotu sprawia poszkodowanym właśnie określenie wysokości żądanego zadośćuczynienia. O ile szkody majątkowe takie jak koszty zniszczonej w wypadku odzieży czy telefonu można w miarę dokładnie określić, to bardzo trudno wycenić własne zdrowie i cierpienie. Cała trudność polega na tym, że straty są niematerialne, a zadośćuczynienie ma być w pieniądzu. Stąd wynikają olbrzymie rozbieżności w przyznawanych przez ubezpieczycieli zadośćuczynieniach, nawet za podobne sprawy. Kancelarie odszkodowawcze i prawnicy zajmujący się dochodzeniem roszczeń na podstawie dotychczasowego orzecznictwa często podpowiadają poszkodowanym, o jakie kwoty można się ubiegać.
Jeśli jednak chcesz samodzielnie dochodzić roszczeń, możesz i powinieneś sam określić kwotę żądanego zadośćuczynienia. Ubezpieczyciel może się z nią nie zgodzić i przyznać świadczenie w mniejszej wysokości – wtedy także nie należy składać broni, tylko napisać odwołanie (reklamację).
Czytaj także: Jak napisać odwołanie od decyzji ubezpieczyciela?
Gdy odwołanie nie przyniesie pozytywnego rezultatu, możesz zgłosić skargę do Rzecznika Finansowego. Od początku tego roku poszkodowani mogą też korzystać z polubownego rozstrzygania sporów przy Rzeczniku.
Jak wyliczana jest kwota zadośćuczynienia?
Mowa o zupełnie osobnym świadczeniu niż to, które wypłaca firma ubezpieczeniowa z ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków. Często poszkodowani myślą, że ubezpieczyciel wyliczy procent uszczerbku na zdrowiu i na podstawie tabeli przyzna odpowiednią kwotę tytułem zadośćuczynienia – tak jak w NNW. Nic podobnego!
Kwota zadośćuczynienia powinna być „odpowiednia”, czyli ma rekompensować poniesione straty. Nie jest wyliczana na podstawie żadnych jednolitych algorytmów. Dlatego właśnie tak ważne jest obszerne i szczegółowe uzasadnienie roszczeń, które należy dołączyć do zgłoszonej szkody. Im lepiej opiszesz wszystkie straty, jakich doznałeś w związku z wypadkiem, tym większe prawdopodobieństwo, że dostaniesz takie zadośćuczynienie, jakiego zażądasz.
Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 3 listopada 1994 r. (sygn. akt III APr 43/94) uznał, że kwota zadośćuczynienia nie może być symboliczna. Sędziowie zwrócili też uwagę na charakter kompensacyjny tego świadczenia, uzasadniając wyrok: Zadośćuczynienie winno uwzględniać doznaną krzywdę poszkodowanego, na którą składają się cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi lub nieodwracalnymi.
Obrażenia, wiek, płeć, zawód – wszystko się liczy
Przy określaniu kwoty zadośćuczynienia rozległość i stopień doznanych w wypadku obrażeń to tylko jeden z wielu czynników. Ubezpieczyciel powinien też brać pod uwagę wiek poszkodowanego, miejsce zamieszkania, zawód (np. dla pianisty utrata palca jest większym nieszczęściem niż dla zawodowego kierowcy), to, czy wypadek pozbawił poszkodowanego możliwości zarobkowania i czy w związku z nim pogorszył się standard życia jego rodziny.
Pamiętaj jednak, że zarówno ubezpieczyciel jak i sąd decyzję o zadośćuczynieniu podejmują uznaniowo. Nie ma żadnych szczegółowych przepisów, na podstawie których przyznawane są takie świadczenia. Jedynym zbiorem sugestii dla sędziów jest orzecznictwo, czyli podobne przypadki, rozpatrzone w przeszłości. Jeżeli więc znajdziesz bliźniaczą historię wypadku i doznanych obrażeń, która znalazła swój finał w sądzie, możesz mniej więcej oszacować na tej podstawie, o jakie zadośćuczynienie się ubiegać.
Kancelaria w twoim imieniu
Jeśli nie masz głowy do potyczek z ubezpieczycielem, szczególnie po trudnych przeżyciach zdrowotnych, możesz zwrócić się do jednej z kancelarii odszkodowawczych, która o zadośćuczynienie powalczy w Twoim imieniu – chyba że jej pracownicy już do Ciebie dotarli, licząc na zarobek. Prowizja dla firmy odszkodowawczej może wynosić nawet do 30 procent wysokości zasądzonej kwoty. Jedna z firm odszkodowawczych na swojej stronie internetowej umieściła informację, że jest w stanie wywalczyć nawet 4 tysiące złotych za każdy procent uszczerbku na zdrowiu, co jest szczególnie intrygujące ze względu na fakt, że przy przyznawaniu zadośćuczynień sądy nie kierują się wprost żadnymi tabelami uszczerbków.
Jeśli zdecydujesz się na skorzystanie z usług takich pełnomocników, powinieneś szczególnie uważnie przeczytać umowę, którą przedstawiciel kancelarii podsunie Ci do podpisania. Musisz ustalić:
- czy prowizja będzie należna firmie od wszystkich przyznanych świadczeń (czyli także od zwrotu kosztów leczenia czy np. renty),
- czy jeśli kancelaria będzie działać opieszale, możesz samodzielnie dochodzić roszczeń, ponieważ niektóre firmy odszkodowawcze zaznaczają w umowach, że wszystkie świadczenia wywalczone w okresie współpracy są ich zasługą (niezależnie od tego, że poszkodowany uzyskał je sam),
- czy kancelaria będzie przesyłała Ci kopię całej swojej dokumentacji w Twojej sprawie, czy może zamierza robić to za Twoimi plecami,
- czy świadczenia od ubezpieczyciela trafią najpierw na konto kancelarii, która potrąci sobie prowizję, a dopiero później prześle Ci resztę pieniędzy, czy może bezpośrednio na Twój rachunek.
Oczywiście masz też możliwość negocjowania prowizji dla pełnomocnika. Firmy odszkodowawcze zazwyczaj pobierają wynagrodzenie tylko od faktycznie wywalczonych kwot, bez żadnych opłat wstępnych. Jednak wysokość prowizji nie jest stała i jeśli będziesz dobrze negocjował, możesz ją obniżyć.
Czy można sprzedać prawo do zadośćuczynienia?
Nie ma takiej możliwości. Pieniądze wypłacane są Tobie jako osobie poszkodowanej. Roszczenie o zadośćuczynienie nie przechodzi też na spadkobierców, chyba że ubezpieczyciel już je uznał na piśmie albo proces o zadośćuczynienie został wytoczony za życia poszkodowanego. Taki przepis ma zapobiegać sytuacji, w której firmy odszkodowawcze „wykupywałyby” roszczenie, zostawiając osobę, której należy się zadośćuczynienie, ze znacznie mniejszymi, choć pewnymi pieniędzmi. Taka praktyka jest stosowana w przypadku szkód komunikacyjnych, czyli takich, w których zniszczone zostało mienie (samochód). Jednak polskie prawo nie przewiduje możliwości odsprzedania lub przekazania na innej zasadzie roszczenia o zadośćuczynienie.
Podsumowanie
- Odszkodowanie dotyczy tylko szkód o charakterze majątkowym: uszkodzonego samochodu, zniszczonego mieszkania, ukradzionego telefonu.
- Zadośćuczynienie przysługuje za straty niematerialne: rozstrój zdrowia, ból, plany niezrealizowane z powodu wypadku.
- Zadośćuczynienie jest jednym z roszczeń, jakie przysługują poszkodowanemu z ubezpieczenia OC sprawcy wypadku.
- Aby ubiegać się o nie, należy zgłosić do ubezpieczyciela sprawcy szkodę osobową i określić wysokość tego roszczenia.
- Kwota zadośćuczynienia powinna być „odpowiednia”, czyli ma rekompensować poniesione straty. Nie może być to kwota symboliczna.
- Najważniejsze w dochodzeniu zadośćuczynienia jest uzasadnienie, czyli szczegółowe opisanie wypadku i wszystkich jego negatywnych skutków.
- Możesz ubiegać się o zadośćuczynienie samodzielnie lub z pomocą prawnika albo kancelarii odszkodowawczej.
- Nie można sprzedać ani w inny sposób przenieść prawa do ubiegania się o zadośćuczynienie z OC sprawcy.
Wszystkie treści prezentowane na łamach niniejszej witryny internetowej mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny, stanowiąc wyraz osobistych poglądów ich autora/ów oraz nie nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, lub podatkowych, za które to decyzje właściciel strony internetowej ani autorzy nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Podobne artykuły
Historia kołem się toczy. W tym wypadku niestety błędnym kołem. Media huczą o zaniżaniu należnych ofiarom wypadków świadczeń przez ubezpieczycieli. Lincz dokonywany jest raptownie, subiektywnie i bez rozważenia zeznań świadków obrony. Na osiach błędnego koła kręcą się nie tylko głośne sprawy rażącego zaniżenia odszkodowań, ale także próby wyłudzenia świadczeń przez oszustów i działalność kancelarii odszkodowawczych.
W przypadku śmierci poszkodowanego w wypadku drogowym jego najbliższa rodzina może ubiegać się o odszkodowanie i zadośćuczynienie z OC sprawcy. Coraz częściej rodziny zmarłych domagają się nawet kilkusettysięcznych odszkodowań, powołując się na tzw. casus smoleński.
Komisja Nadzoru Finansowego słusznie zauważyła, iż zachodzi potrzeba zapewnienia przewidywalności w procesie ustalania i wypłaty zadośćuczynienia z tytułu szkody niemajątkowej. Dotychczas takiej przewidywalności nie było, a klienci niejednokrotnie gubili się w gąszczu przepisów i indywidualnych ustaleń. Sprawdź najnowsze rekomendacje KNF.
Kancelarie odszkodowawcze rosną jak grzyby po deszczu. To zwyczajne firmy, które zatrudniają prawników i przedstawicieli handlowych, często pracujących jak akwizytorzy. A może nawet przede wszystkim przedstawicieli, bo to oni zajmują się wyszukiwaniem informacji o potencjalnych klientach (czyli o Tobie), docieraniem do nich i namawianiem do skorzystania z ich usług.
Członek Twojej rodziny został poważnie poszkodowany w wypadku drogowym? Będziesz mógł z dużym prawdopodobieństwem otrzymać zadośćuczynienie. Oczywiście to nie cofnie czasu, ale może pomóc uporać się z problemami. Takie wyroki już zapadały, ale orzecznictwo było bardzo niejednolite.
Najchętniej czytane
Ceny obowiązkowego ubezpieczenia OC zmieniają się dynamicznie. Pamiętaj jednak, że porównując wysokość składki u różnych ubezpieczycieli, możesz oszczędzić nawet kilkaset złotych na polisie. Sprawdź ranking ubezpieczeń OC Punkty i sprawdź, gdzie można było kupić najtańsze ubezpieczenie OC i jakie są prognozy na kolejne miesiące. Pamiętaj, aby regularnie sprawdzać aktualizację naszego rankingu.
Sprowadzone auto używane z Wielkiej Brytanii, zwane potocznie „anglikiem” jest nadal atrakcyjną opcją dla wielu polskich kierowców. Pojazdy można odkupić w przystępnych cenach, co przyciąga entuzjastów motoryzacji, ale też kolekcjonerów. Jednak sama procedura zakupu, rejestracji i ubezpieczenia takiego auta w Polsce to szereg wyzwań i wymagań.
Rozmowy przez telefon to poważny problem na polskich drogach, który niejednokrotnie przyczynił się do niebezpiecznych sytuacji. Nie warto ryzykować również z tego powodu, że wykroczenie jest karane wysokim mandatem. Dowiedz się, co Ci grozi za rozmowę przez telefon w czasie jazdy.