Jak robią to Amerykanie? Czy porównywarki ubezpieczeniowe w USA odnoszą sukcesy? W Stanach coraz więcej użytkowników przekonuje się do kupowania ubezpieczeń w porównywarkach. Dostrzegł to sam "Wujek Google"!
Po poradę do wujka Google
Stany Zjednoczone są krajem, w którym narodziła się koncepcja ogólnoświatowej sieci, nic więc dziwnego, że jego mieszkańcy sięgają do Internetu w poszukiwaniu informacji na temat produktów finansowych częściej niż reszta globu. Według raportu McKinsey w 2012 roku 73% użytkowników skorzystało z sieci, przygotowując się do zakupu ubezpieczenia auta (dla porównania – w 2008 roku zarejestrowano 55% użytkowników poszukujących informacji online).
Mieszkańcy USA tworzą także jedną z największych grup użytkowników mediów społecznościowych w porównaniu do pozostałych krajów świata, stając się tym samym świetnym „targetem” marketingowym, potencjalnymi konsumentami e-comerce i przedmiotem analizy Big Data.
Czytaj także: Google zamyka porównywarkę ubezpieczeń
Użytkownicy mediów społecznościowych na świecie
Źródło: The Boston Consulting Group, Insurance@digital – 20X by 2020, marzec 2014
Porównywarki? Niekoniecznie
Owszem, Amerykanie postrzegają Internet jako wygodne i przystępne źródło wiedzy na temat ubezpieczeń, ale czy ma to bezpośrednie przełożenie na popularność porównywarek? Niekoniecznie: co prawda 44% ankietowanych deklaruje, że skorzystałoby z agregatora w poszukiwaniu kalkulacji składki ubezpieczenia komunikacyjnego lub mieszkaniowego, ale jeśli chodzi o zawarcie umowy i dokonanie płatności, to już najsilniej preferowanym pośrednikiem jest lokalny agent ubezpieczeniowy. Zakup polisy online plasuje się dopiero na ostatnim miejscu za osobistym doradcą i brokerem, co oznacza, że w Stanach Zjednoczonych ciągle preferowany jest kontakt twarzą w twarz z przedstawicielem firmy ubezpieczeniowej lub niezależnym doradcą.
Czytaj także: Rynek porównywarek w Europie
Rynek direct – droga do sukcesu porównywarek?
Rynek porównywarek ubezpieczeniowych w USA pozostaje w stagnacji i o ile eksperci oraz prasa branżowa chcieliby zostać świadkami bumu agregatorów na miarę Wielkiej Brytanii, klienci obecnie chętniej kupują polisy online na stronach internetowych ubezpieczycieli (Geico, Progressive) niż za pomocą porównywarek. Niemniej jednak podwojenie liczby składek kalkulowanych przez Internet i czterokrotny wzrost liczby ubezpieczeń komunikacyjnych zakupionych online w okresie 2004-2011 daje nadzieje na przyszłość.
Czytaj także: Wielka Brytania, Węgry, Estonia – tam porównywarki ubezpieczeń są najpopularniejsze. Przyczyny sukcesu agregatorów
Wielu liczących się na amerykańskim rynku ubezpieczeniowym graczy poostrzega porównywarki jako sposób na dotarcie do klientów, a nawet podkreśla rolę porównywania ofert we własnych kampaniach marketingowych (przykładowo Progressive zestawia dla klienta nie tylko własne produkty), jednak w Stanach porównywarki nie osiągnęły jeszcze sukcesu na większą skalę.
Przyczyn można dopatrywać się w specyfice rynku nakierowanego na kontakt klienta z lokalnym agentem, w nieskutecznych kampaniach lub w braku zapotrzebowania na tego typu usługę. Modelowy rynek Wielkiej Brytanii jest zdominowany przez cyfrową sprzedaż ubezpieczeń ze względu na małą liczbę agentów pracujących w terenie. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w USA, gdzie dużym uznaniem cieszą się firmy bazujące na pracy pośredników, takie jak Allstate (14 tys. agentów) i State Farm (17 tys. agentów).
Najpopularniejsze w USA są serwisy direct dwóch ubezpieczycieli: GEICO i Progressive, za pośrednictwem których dokonano 50% wszystkich kalkulacji. Według analizy z 2014 roku przeprowadzonej przez The Boston Consulting Group GEICO prezentuje jeden z najbardziej udanych modeli sprzedaży direct, dzięki trzem kluczowym zasadom:
- Polisy sprzedawane są głównie przez internet i przez telefon. Na taki sposób dystrybucji kładzie się także nacisk w szeroko zakrojonej kampanii reklamowej.
- Liczba fizycznych pośredników została zmniejszona do minimum. W Nowym Jorku pracuje tylko trzech agentów, a po całych Stanach rozsianych jest zaledwie 14 biur sprzedaży (dla porównania – Progressive ma ich 450).
- Klienci zostają pośrednikami – ci, którzy namówią innych do zakupienia polisy w GEICO, otrzymują prowizję.
Porównywarka Google – szansa czy zagrożenie dla rynku ubezpieczeń w USA?
Na początku 2015 roku na rynek porównywarek ubezpieczeniowych w Stanach Zjednoczonych wkroczyło Google, które wcześniej próbowało swoich sił w Wielkiej Brytanii (W 2011 roku Google w Wielkiej Brytanii wykupiło porównywarkę Beat That Quote, a rok później ruszyło z usługą Google Compare). Usługa Google Compare Auto Insurance Services rozpoczęła swoją karierę z wygranej pozycji – twórcy największej na świecie wyszukiwarki inwestują w przełomowe technologie dysponują istniejącymi już narzędziami i aplikacjami, a przede wszystkim mają rozpoznawalną markę.
Usługa Google Compare ma szansę odświeżyć zainteresowanie kupnem ubezpieczenia online, a przed istniejącymi na rynku porównywarkami otwierają się nowe możliwości współpracy z największą na świecie wyszukiwarką – partnerem porównywarki Google zostało CompareNow.com.
CoverHound – porównywarka z serwisem informacyjnym
Jedną z popularnych porównywarek w Stanach Zjednoczonych jest platforma CoverHound, za pośrednictwem której można kupić ubezpieczenia komunikacyjne oraz mieszkaniowe. Ruszyła w 2012 roku i od tamtej pory sprzedała już ponad 30 000 polis. Z agregatorem współpracuje 21 ubezpieczycieli, z czego 17 specjalizuje się w polisach dla właścicieli aut i motocykli (jednym z partnerów jest wspomniane wcześniej Progressive). CoverHound nie sprzedaje leadów firmom ubezpieczeniowym – transakcji można dokonać w całości na stronie porównywarki, dzięki czemu przedsięwzięcie trafia w gusta konsumentów przyzwyczajonych do kanału direct. W 2014 roku CoverHound sprzedało ubezpieczenia o łącznej wartości 17 mln dolarów.
Oprócz agregatora ubezpieczeń, firma posiada także dział poświęcony poradom ubezpieczeniowym, analizom, wiadomościom ze świata finansów, a nawet informacjom ze świata popkultury. CoverHound odpowiada na pytania jak kupić tanie OC, ale także – ile za ubezpieczenie samochodu płaci Jennifer Lawrence, tym samym penetrując środowisko blogosfery, forów tematycznych i mediów społecznościowych.
„Tworząc pierwszą polską porównywarkę, która realnie pomaga kierowcom i ludziom poszukującym w internecie porad ubezpieczeniowych, wzorowaliśmy się m.in. na amerykańskiej Coverhound” – mówi Bartłomiej Roszkowski, współtwórca porównywarki ubezpieczeń punka.pl. i dodaje: „Aby porównywarka odniosła sukces, jej twórcy muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, czego oczekuje klient. Porównywarka powinna być takim agentem ubezpieczeniowym online: zawsze dostępnym, służącym pomocą i radą, a przede wszystkim oferującym najtańsze OC”.
Czytaj także: Dobre praktyki porównywarek
Wszystkie treści prezentowane na łamach niniejszej witryny internetowej mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny, stanowiąc wyraz osobistych poglądów ich autora/ów oraz nie nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, lub podatkowych, za które to decyzje właściciel strony internetowej ani autorzy nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Podobne artykuły
Właściciel brytyjskiej porównywarki finansowej Compare The Market dzięki udanej kampanii reklamowej z udziałem surykatki-maskotki firmowej w ciągu trzech lat podwoił zysk osiągając przychody w wysokości 420 milionów funtów. Choć porównywarki ubezpieczeniowe na pierwszy rzut oka nie wydają się wdzięcznym materiałem marketingowym, brytyjskie media i opinia publiczna przyjęły je z otwartymi ramionami.
Co decyduje o tym, że kupujemy ubezpieczenie w PZU, Link4, czy AXA? Jest to cena, nasze przyzwyczajenia, czy może marka towarzystwa? Gdzie Europejczycy najczęściej kupują ubezpieczenia? W artykule piszemy o tym, czym kierują się klienci decydując się na zakup ubezpieczenia w konkretnym towarzystwie oraz dlaczego porównywarka ubezpieczeniowa odpowiada na potrzeby nowoczesnego konsumenta.
Każda innowacja na początku wydaje się szaleństwem. Jednak Polacy przekonali się już do porównywania cen w internecie, dlatego porównywarki ubezpieczeniowe mogą w naszym kraju zastąpić tradycyjnych agentów. Jakie są szanse i zagrożenia rozwoju porównywarek ubezpieczeniowych?
Internetowa porównywarka ubezpieczeń to usługa, która troskliwie prowadzi klienta przez gęstwinę ofert, aby szczęśliwie zakończyć wędrówkę przy wirtualnej kasie fiskalnej. O takich rozwiązaniach nie należy jednak myśleć tylko w kategoriach sprzedaży. Na świecie instytucje konsumenckie tworzą niekomercyjne porównywarki, aby klient mógł świadomie wybrać ubezpieczenie.
Historia porównywarek ubezpieczeniowych w Indiach jest ciekawym przykładem tego, jak rozwija się rynek pod dużą presją regulacji nadzoru finansowego. Porównywarki w Indiach nie mogą robić wielu rzeczy, które w Europie są na porządku dziennym. Ale to wcale nie oznacza, że zwijają się z rynku. Jest wręcz przeciwnie.
Najchętniej czytane
Ceny obowiązkowego ubezpieczenia OC zmieniają się dynamicznie. Pamiętaj jednak, że porównując wysokość składki u różnych ubezpieczycieli, możesz oszczędzić nawet kilkaset złotych na polisie. Sprawdź ranking ubezpieczeń OC Punkty i sprawdź, gdzie można było kupić najtańsze ubezpieczenie OC i jakie są prognozy na kolejne miesiące. Pamiętaj, aby regularnie sprawdzać aktualizację naszego rankingu.
Sprowadzone auto używane z Wielkiej Brytanii, zwane potocznie „anglikiem” jest nadal atrakcyjną opcją dla wielu polskich kierowców. Pojazdy można odkupić w przystępnych cenach, co przyciąga entuzjastów motoryzacji, ale też kolekcjonerów. Jednak sama procedura zakupu, rejestracji i ubezpieczenia takiego auta w Polsce to szereg wyzwań i wymagań.
Rozmowy przez telefon to poważny problem na polskich drogach, który niejednokrotnie przyczynił się do niebezpiecznych sytuacji. Nie warto ryzykować również z tego powodu, że wykroczenie jest karane wysokim mandatem. Dowiedz się, co Ci grozi za rozmowę przez telefon w czasie jazdy.