Świat showbiznesu żyje głośnymi skandalami i przepychem superprodukcji. Nie zawsze jednak szum wokół artystycznego przedsięwzięcia działa na jego korzyść, zwłaszcza jeśli doszło do tragedii, która wstrzymuje prace nad filmem na długie miesiące.
Tak było w przypadku Szybkich i wściekłych 7 i największego roszczenia ubezpieczeniowego w historii Holywood wniesionego w związku z tragiczną śmiercią gwiazdy serii Paula Walkera i tak jest w przypadku filmu Midnight Rider, którego producenci domagają się odszkodowania w wysokości 1,6 miliona dolarów.
Kontrowersyjny Midnight Rider, który ma opowiadać historię muzyka rockowego Gregga Allmana zmaga się z przywróceniem prac nad produkcją po wypadku, w którym zginęła asystentka operatora kamery Sarah Jones. Do tragedii doszło na planie zdjęciowym, kiedy niekontrolowane odłamki z kolizji wagonu towarowego i ustawionego na torach metalowego szpitalnego łóżka uderzyły w pracującą nad sceną Sarah. Produkcję wstrzymano, a twórcy filmu zostali oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci. Randall Miller – reżyser obrazu – doznał stresu pourazowego i nie był w stanie wrócić do pracy przez kilka miesięcy po wypadku. Firma ubezpieczeniowa zatrudniona przez studio filmowe odmówiła wypłaty odszkodowania za straty poniesione na skutek opóźnienia, a także zagroziła zerwaniem umowy.
Sprawa obecnie rozgrywa się w sądzie, a powstanie biografii założyciela zespołu The Allman Brothers Band stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Kto wie, może uda się skutecznie wznowić produkcję, a obraz przejdzie do historii kina, jak Kruk, na którego planie w niewyjaśnionych okolicznościach został zastrzelony Brandon Lee.
Źródło: http://deadline.com/
Wszystkie treści prezentowane na łamach niniejszej witryny internetowej mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny, stanowiąc wyraz osobistych poglądów ich autora/ów oraz nie nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, lub podatkowych, za które to decyzje właściciel strony internetowej ani autorzy nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Podobne artykuły

Gwiazdor, obiekt westchnień, aktor, kaskader i… zmora ubezpieczyciela. Tom Cruise słynie ze swoich wyczynów na dużym ekranie. Na tym, żeby pobiegać po ścianie Burj Khalifa na planie czwartej odsłony Mission: Impossible zależało mu tak bardzo, że zwolnił ubezpieczyciela, który nalegał na wykorzystanie dublera. W imię sztuki czy fanaberii?
![Foto: by Chris Potter [CC BY 2.0, (https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/)], via Flickr](https://punkta.pl/app/uploads/2014/11/8213432552_fd1a8cc461_c-1-370x168.jpg)
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o kilkumilionowym roszczeniu, z którym wystąpili The Rolling Stones w związku z koniecznością pokrycia kosztów odwołanych koncertów w Australii i Nowej Zelandii. Dwunastu ubezpieczycieli odmówiło wypłaty odszkodowania ze względu na wątpliwości dotyczące okoliczności, które doprowadziły do przerwania trasy koncertowej – śmierci L’Wren Scott oraz stanu psychicznego członków zespołu.
![Foto: by Dina Regine [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/)], via Flickr](https://punkta.pl/app/uploads/2014/11/2726296556_2871197c54_z-1-370x168.jpg)
Mogłoby się wydawać, że legendarnym muzykom rockowym, za którymi od pięćdziesięciu lat ciągną się łańcuszki groupies, nikt nie jest w stanie powiedzieć ‘nie’. A jednak – słynnej grupie The Rolling Stones odmówiono wypłaty świadczenia w wysokości 12,7 mln dolarów. Odszkodowanie miało pokryć koszty odwołanych koncertów.

W 1994 roku kobieta, która wylała na siebie gorącą kawę w jednej z popularnych restauracji z fast foodami, pozwała sieć za uszczerbek na zdrowiu i otrzymała odszkodowanie w wysokości 250 tysięcy dolarów. Od tamtej pory dwie rzeczy na stałe zagościły w życiu przeciętnego obywatela kraju rozwiniętego gospodarczo – ostrzeżenia na kubkach z gorącymi napojami oraz moda na pozwy cywilne i wysokie odszkodowania.

Debata na temat tego, kto zapłaci za szkody powstałe w związku z katastrofą zestrzelonego malezyjskiego boeinga, może wydawać się niedelikatna, zwłaszcza tak krótko po tragicznym wydarzeniu. Jednak ubezpieczeniowego punktu widzenia ta tragedia jest bardzo ciekawym przypadkiem.

Nic nie trwa wiecznie. Każdy samochód ma swój staż życiowy. Eksperci szacują, że trwa on mniej więcej od 6 do 8 lat. Nie jest to oczywiście regułą, bo są marki, które choć lata największej świetności mają już za sobą, nadal utrzymują niezłą pozycję na rynku. Ale są też takie, których choć już dawno nie ma, wyraźnie zapisały się na kartach historii motoryzacji. Jakie są samochody, których już nie ma?
Najchętniej czytane

Ceny obowiązkowego ubezpieczenia OC zmieniają się dynamicznie. Pamiętaj jednak, że porównując wysokość składki u różnych ubezpieczycieli, możesz oszczędzić nawet kilkaset złotych na polisie. Sprawdź ranking ubezpieczeń OC Punkty i sprawdź, gdzie można było kupić najtańsze ubezpieczenie OC i jakie są prognozy na kolejne miesiące. Pamiętaj, aby regularnie sprawdzać aktualizację naszego rankingu.

Sprowadzone auto używane z Wielkiej Brytanii, zwane potocznie „anglikiem” jest nadal atrakcyjną opcją dla wielu polskich kierowców. Pojazdy można odkupić w przystępnych cenach, co przyciąga entuzjastów motoryzacji, ale też kolekcjonerów. Jednak sama procedura zakupu, rejestracji i ubezpieczenia takiego auta w Polsce to szereg wyzwań i wymagań.

Rozmowy przez telefon to poważny problem na polskich drogach, który niejednokrotnie przyczynił się do niebezpiecznych sytuacji. Nie warto ryzykować również z tego powodu, że wykroczenie jest karane wysokim mandatem. Dowiedz się, co Ci grozi za rozmowę przez telefon w czasie jazdy.