Jaki jest najbardziej męski samochód świata? Na pewno pojawiłyby się głosy, że któryś z modeli sportowych aut. Być może Porsche? Ktoś powie, że jakiś SUV, a najlepiej Jeep. Tymczasem nie ma bardziej męskiego widoku niż kierowca w stroju roboczym wysiadający z dostawczaka. Przyjrzyjmy się więc jednemu z najbardziej popularnych samochodów tego typu – Renault Trafic.
Ten model ma ważne zadanie do wykonania. Otóż najważniejszą rolą Trafica jest użyteczność. Renault Trafic to samochód dostawczo-osobowy typu van klasy wyższej. Produkowany jest on przez francuski koncern już od 1980 roku. Świetnie sprawdza się zarówno w wersji furgon jak i osobowej.
Historia Renault Trafic
Pierwsza generacja dziś sprawia wrażenie siermiężnego pudełka. Zmieniło się to dopiero, gdy w 2001 roku na rynek wszedł Renault Trafic II, zmniejszony i skrócony w stosunku do poprzednika.
Po 5 latach model przeszedł facelifting, który skoncentrował się przede wszystkim na dostosowaniu silników do spełniania norm emisji spalin. Czyli Trafic nie tylko wyprzystojniał, ale stał się bardziej eko. Wreszcie w 2014 roku pojawiła się trzecia generacja, która jest zupełnie nową konstrukcją.
Czytaj także: Renault Captur – co warto wiedzieć?
Stylistyka Renault Trafic
Czy istnieje coś takiego jak stylistyka auta dostawczego? Przecież ono ma przede wszystkim jak najwięcej zmieścić na pace i tyle w temacie. Dlatego ten właśnie model jest tak naprawdę ukrytym pod karoserią sporym i wygodnym w obsłudze prostopadłościanem, co jest zasługą pionowych ścian i drzwi. Tymczasem Renault Trafic oprócz tego, że radzi sobie z praktycznym podejściem do życia, to jeszcze dobrze wygląda.
Dostawcza Renówka produkowana jest w dwóch wersjach – z krótkim i długim rozstawem osi. W pierwszym przypadku auto ma 4,78 m, a w drugim 5,18 m długości. W nadwoziu najbardziej rzucają się w oczy duże reflektory w kształcie kropli oraz łukowato wygięty dach.
Do tego dochodzą ciekawie wyglądające czarne zderzaki i szerokie listwy boczne. Przód auta z kolei wygląda na uśmiechnięty i gotowy do pracy. A że Trafic chętnie pracuje dla nas w każdy możliwy sposób, to płaskie powierzchnie karoserii tylko czekają, by okleić je reklamami.
Czytaj także: Renault Scenic – co warto wiedzieć?
Renault Trafic – wnętrze
Zajrzyjmy najpierw do kabiny. Tutaj znajdziemy dużą deskę rozdzielczą. Jasne kolory w środku sprawiają, że wnętrze nie przytłacza. Plastiki może nie są najlepszej jakości, ale przecież Trafic to auto robocze, a nie limuzyna. Żal by je było ubrudzić smarem albo cementem.
To samo dotyczy foteli, które są za to bardzo wygodne. W kabinie znajdują się trzy. Dla wszystkich podróżujących producent zapewnił schowki, uchwyty na napoje, a i faktury można wygodnie przewieźć dla szefa. Jeśli Trafic jest osobowy i wiezie chłopaków na wieczór kawalerski, z tyłu mają dla siebie 6 lub 9 miejsc.
Z kolei auto dostawcze w dłuższej wersji pozwala na przewiezienie trzech europalet. Tylne drzwi ułatwiają dostęp do środka i otwierają się w zależności od potrzeb w dwóch pozycjach – równo ze ścianami lub na całą szerokość. Wnętrze w niektórych naprawdę zapracowanych Traficach oklejone jest sklejką, do której można przykręcać przewożone sprzęty, żeby nie fruwały po furgonie. A światło w suficie pozwala załadować auto nawet o 3 rano.
Czytaj także: Renault Laguna – co warto wiedzieć?
Wyposażenie Renault Trafic
W takim samochodzie jak Renault Trafic nie musi być gadżetów rodem z filmów science-fiction. Za to potrzeba takiego wyposażenia, które pomoże w wykonywaniu obowiązków, a i pozwoli posłuchać muzyki po długim dniu pracy.
Jednak przyjemności później. Zacznijmy od praktycznych rozwiązań. Auto wyposażone jest w elektrycznie sterowane szyby oraz lusterka, gniazdo 12-voltowe, czy poduszki powietrzne. Za dodatkową dopłatą z kolei można dokupić klimatyzację, nawigację, komputer pokładowy i tempomat.
A wracając do radosnej i pozytywnej muzyki, której można posłuchać w środku. Otóż radio sterowane jest dziwacznie ze specjalnego pilota znajdującego się obok kierownicy, a co ciekawe, można spotkać radio z wyświetlaczem lub całkowicie bez niego. Poszukiwacze czarnych dziur byliby wniebowzięci, bo właśnie na środku kokpitu Trafica w miejscu radia znajduje się jedna z nich.
Czytaj także: Renault Megane – co warto wiedzieć?
Renault Trafic – silniki
Żeby tak duże i często porządnie doładowane auto mogło spełniać swoją rolę, potrzebne są żwawe i mocne silniki. Jeśli chodzi o jednostki benzynowe, to dostępny jest w II generacji tylko jeden o pojemności 2.0 i mocy 120 KM. Zyskał on całkiem sporą popularność, bo auto jest wtedy znacznie cichsze niż te jeżdżące na dieslu. Na dodatek śmiało można go przerobić na gaz. Średnie spalanie to ok. 10,3 l na 100 km.
W przypadku diesla z kolei mamy już duży wybór, bo aż 6 jednostek. Silniki 1.9 dCi mają moc 82 lub 100 KM. Pojemność 2.0 dCi także oferuje dwa warianty mocy – 90 oraz 115 KM. Podobnie największy silnik, czyli 2.5 dCi, może mieć 135 lub 145 KM. Silniki diesla może i hałasują, ale za to są oszczędne. Zużycie paliwa zaczyna się od bardzo dobrego wyniku 7,7 l na 100 km, a największa jednostka pali tylko około jednego litra więcej.
Czytaj także: Renault Clio – co warto wiedzieć?
Renault Trafic – opinie
Już w kilku miejscach była mowa o użyteczności Renault Trafic i faktycznie jest to jego największa zaleta, ale nie jedyna oczywiście. Samochód jest bardzo uniwersalny. Świetnie radzi sobie zarówno w mieście jak i na dłuższych trasach. Może służyć do przewozu towaru lub osób i doskonale nadaje się na auto firmowe.
Wielu drobnych przedsiębiorców nie wyobraża sobie życia bez takiego pomocnika. Ale oprócz tego wszystkiego Trafic po prostu sprawia ogromną frajdę i daje dużo przyjemności z jazdy. Trudno to odczytać z mrocznych twarzy mężczyzn jadących do pracy przed 6 rano, ale trzeba w to uwierzyć. Auto pewnie trzyma się drogi, gdy jest załadowane, ale i puste nie podskakuje, bo ma miękkie zawieszenie. Do tego doskonale przyspiesza, jest zwrotne i dynamiczne.
Ten dostawczak wcale się nie starzeje, kilkuletnie, a nawet kilkunastoletnie auta dalej dzielnie spełniają swoje zadania. A do tego można je kupić w przyzwoitej cenie. Jako auto dostawcze Trafic właściwie nie ma wad. Tylko jeśli by się zepsuł, to czeka nas spory wydatek, bo z kolei części do niego są relatywnie drogie.
Ile kosztuje ubezpieczenie OC Renault Trafic?
Ubezpieczenie OC to obowiązkowe świadczenie dla każdego właściciela pojazdu mechanicznego. Jeśli ktoś sporo czasu spędza w trasie, tak jak kierowca dostawczego Renault Trafic, to tym bardziej może mu się przydarzyć jakaś kolizja. Niestety w przypadku większych aut i dużych pojemności silnika trzeba się liczyć ze sporym kosztem, jaki poniesiemy, płacąc OC.
Dlatego by cena polisy nie doprowadziła do łez naszego twardziela z Trafica, warto znaleźć oszczędności. W jaki sposób? Najlepiej skorzystać z narzędzia online, jakim jest porównywarka ubezpieczeń Punkta.pl.
Aby sprawdzić, jakie oferty przygotowali poszczególni ubezpieczyciele dla młodego oraz doświadczonego kierowcy, obliczyliśmy, jak to przedstawia się w różnych częściach naszego kraju. Oto, ile zapłacą kierowcy z miejscowości: Stryszawa w Małopolsce, Stary Laskowiec na Podlasiu, pomorskie Rokitki oraz Słońsk w województwie lubuskim.
Ile za OC Renault Trafic z 2006 r. zapłaci doświadczony kierowca?
Nasz doświadczony kierowca ma prawo jazdy od ponad dekady, ma także żonę i dwoje dzieci, które podrzuca do szkoły w drodze do pracy. Przysługuje mu 60% zniżki na OC w dowód uznania za bezszkodową jazdę. Ile zapłaci za OC swojego samochodu w poszczególnych miejscowościach?
Miejscowość | Stawka OC | U kogo najtaniej |
Rokitki | 620 zł | Gothaer |
Słońsk | 679 zł | Gothaer |
Stary Laskowiec | 874 zł | Uniqa |
Stryszawa | 539 zł | Gothaer |
Inne propozycje OC Renault Traffic z 2006 roku dla doświadczonego kierowcy z Rokitek:
Pozostałe oferty OC Renault Traffic z 2006 roku dla doświadczonego kierowcy ze Słońska:
Ile za OC Renault Trafic z 2006 r. zapłaci młody kierowca?
Jeśli młody właściciel Renault Trafica jednocześnie zaczyna swoją przygodę z biznesem, musi mieć świadomość, że kolejny spory koszt czeka go, gdy będzie musiał zapłacić za OC. Nie dość, że początkujący kierowcy płacą więcej, bo nie mają zniżek, to do tego dochodzi jeszcze kwestia tak dużego samochodu. Dlatego warto znaleźć jak najniższą cenę polisy. Jak to zrobić? Wystarczy skorzystać z porównywarki Punkta.pl.
Nasz młody kierowca ma prawo jazdy do czterech lat, przysługuje mu 20% zniżki na OC.
Miejscowość | Stawka OC | U kogo najtaniej |
Rokitki | 1755 zł | Gothaer |
Słońsk | 1567 zł | Gothaer |
Stary Laskowiec | 1525 zł | Gothaer |
Stryszawa | 1525 zł | Gothaer |
Przykładowe oferty OC Renault Traffic z 2006 roku dla młodego kierowcy ze Starego Laskowca:
Inne stawki OC Renault Traffic z 2006 roku dla młodego kierowcy ze Stryszawy:
Podsumowanie
- Renault Trafic to samochód dostawczo – osobowy typu van klasy wyższej segmentu E produkowany przez francuski koncern Renault od 1980 roku.
- Auto dostępne jest w wersji z krótkim i długim rozstawem osi.
- Trafic gwarantuje sporą ładowność i jest bardzo praktyczny.
- Auto wyróżniają dynamika, doskonałe osiągi oraz niska cena.
- Doświadczony kierowca za OC Renault Trafic z 2006 roku zapłaci od 539 zł w Stryszawie w Małopolsce do 874 zł w Starym Laskowcu na Podlasiu.
- Młody kierowca za OC Renault Trafic z 2006 roku zapłaci od 1525 zł w Starym Laskowcu i Stryszawie do 1755 zł w Rokitkach.
Wskaż miesiąc końca polisy – zagwarantujemy Ci ofertę z najniższą ceną.
Wszystkie treści prezentowane na łamach niniejszej witryny internetowej mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny, stanowiąc wyraz osobistych poglądów ich autora/ów oraz nie nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, lub podatkowych, za które to decyzje właściciel strony internetowej ani autorzy nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Podobne artykuły
Różnie bywa. Jedne koncerny tworzą model w przekonaniu, że jest on idealny, wypuszczają go na wszystkie rynki i niech sobie radzi. Inne firmy podchodzą do swoich produktów w przeciwny sposób - personalizują ofertę w zależności od specyfiki rynku. Tak właśnie do swoich samochodów podchodzi Kia Motors. Doskonałym tego przykładem jest historia vana tego koncernu, czyli Kii Carnival.
Jeśli idziesz spokojnie chodnikiem i czujesz na plecach złowieszcze spojrzenie, rozejrzyj się, czy gdzieś za tobą na parkingu nie stoi Mazda 3. Najnowszy model ze zmrużonymi reflektorami wygląda jak przyczajony do skoku tygrys. To wszystko efekt kilkunastu lat rozwoju modelu w japońskiej filozofii KODO, czyli dusza ruchu. Przyjrzyjmy się więc, jak zmieniała się przez te lata Mazda 3.
Nissan Primera to auto już wiekowe, ale ciągle mające swoich wiernych użytkowników. Biorąc pod uwagę średni wiek aut w Polsce, Primery pojeżdżą po naszych drogach jeszcze dobrych 5 czy 10 lat. Jaka była historia tego modelu, ile płacimy za OC dla Primery?
Większość z nas marzy o luksusie i prestiżu, ale niestety możemy pozwolić sobie tylko na sprowadzane samochody, które najlepsze swoje lata spędziły u pierwszych 2-3 właścicieli. Polscy kierowcy mają dobry gust – wybierają podobnie jak ich bogatsi odpowiednicy na Zachodzie, tyle że kupują auta używane. Sprawdź z nami najczęściej sprowadzane samochody, które podbiły serca Polaków.
Za przejeżdżającym Smartem trudno się nie obejrzeć. Co to w ogóle jest? Jakieś dziwne pół auta o wyglądzie dziecięcej zabawki. Połączenie szwajcarskiego zegarka z silnikiem Mercedesa i podzespołami Mitsubishi. Czy ten pomysł się sprawdza? Okazuje się, że maleńki Smart nie tylko rozśmiesza, ale przede wszystkim świetnie sprawuje się jako auto do miasta. Ta niezwykła krzyżówka potrafi naprawdę pozytywnie zaskakiwać.
Najchętniej czytane
Ceny obowiązkowego ubezpieczenia OC zmieniają się dynamicznie. Pamiętaj jednak, że porównując wysokość składki u różnych ubezpieczycieli, możesz oszczędzić nawet kilkaset złotych na polisie. Sprawdź ranking ubezpieczeń OC Punkty i sprawdź, gdzie można było kupić najtańsze ubezpieczenie OC i jakie są prognozy na kolejne miesiące. Pamiętaj, aby regularnie sprawdzać aktualizację naszego rankingu.
Sprowadzone auto używane z Wielkiej Brytanii, zwane potocznie „anglikiem” jest nadal atrakcyjną opcją dla wielu polskich kierowców. Pojazdy można odkupić w przystępnych cenach, co przyciąga entuzjastów motoryzacji, ale też kolekcjonerów. Jednak sama procedura zakupu, rejestracji i ubezpieczenia takiego auta w Polsce to szereg wyzwań i wymagań.
Rozmowy przez telefon to poważny problem na polskich drogach, który niejednokrotnie przyczynił się do niebezpiecznych sytuacji. Nie warto ryzykować również z tego powodu, że wykroczenie jest karane wysokim mandatem. Dowiedz się, co Ci grozi za rozmowę przez telefon w czasie jazdy.