Nie bez powodu w internecie krąży opinia, że Rosja to nie kraj, tylko stan umysłu. Rosja jest nieprzewidywalna. Tymczasem w 2013 roku ten kraj był piątym partnerem Polski pod względem wielkości eksportu. Więcej towarów wysyłaliśmy tylko do Niemiec, Wielkiej Brytanii, Czech i Francji. Dlaczego polskie firmy tak dużo eksportują do Rosji?
Rosjanie chcą kupować nasze towary, a przedsiębiorcy z obydwu krajów mają wieloletnie doświadczenie w kontaktach ze sobą. Skoro więc Rosjanie lubią polskie jabłka a my mamy ich za dużo, to co stoi na przeszkodzie w wolnym handlu? By nie wymieniać nazwisk, napiszę tylko: „ryzyko polityczne”.
Co zagraża polskim jabłkom w eksporcie?
Potocznie mówimy: „Polska wysyła do Rosji jabłka” – tymczasem to nie rządy obu państw umawiają się, ile jabłek zostanie wysłanych za ile rubli, ale prywatni przedsiębiorcy zawierają ze sobą umowy. Polak wysyła, Rosjanin płaci. Tę harmonię mogą zburzyć dwa rodzaje zagrożeń:
Ryzyko handlowe – kiedy Polak wyśle, a Rosjanin nie zapłaci. Oczywiście ryzyko handlowe dotyczy wszystkich umów eksportowych a „Polak” i „Rosjanin” to eksporter i importer. To ryzyko materializuje się wtedy, gdy zostanie stwierdzona niewypłacalność importera, importer odstąpi od umowy lub gdy wystąpi przewlekła zwłoka w płatności. Dla eksportera jabłek oznacza to jedno: nie ma ani owoców, ani pieniędzy.
Ryzyko niehandlowe – kiedy jakiś czynnik zewnętrzny sprawi, że wymiana nie dojdzie do skutku lub zapłata będzie niemożliwa. Ryzyka niehandlowe mogą być różne:
– ryzyko kursowe (związane z wahaniami kursów walut)
– ryzyko katastrofalne (np. pożar, który strawi cały majątek odbiorcy)
– ryzyko polityczne
Ryzyko polityczne może być wywołane: wojną, terroryzmem, zamieszkami, wywłaszczeniem, nacjonalizacją, ogłoszeniem powszechnego moratorium płatniczego przez rząd państwa dłużnika, wprowadzeniem ograniczeń importowych przez władze kraju (czyli embarga), czy uniemożliwieniem transferu płatności z powodu wydarzeń politycznych.
Niedawno wprowadzone rosyjskie embargo na polskie warzywa i owoce jest więc przykładem ryzyka politycznego.
Czytaj także: Kredyt kupiecki – Ubezpieczenie kredytu kupieckiego – co warto wiedzieć?
Na czym polega ubezpieczenie w eksporcie?
Generalnie ubezpieczenie kredytu eksportowego działa tak: polski eksporter jabłek ubezpiecza się na wypadek, gdyby rosyjski odbiorca mu nie zapłacił. Gdy odbiorca spóźnia się z uregulowaniem faktury, ubezpieczony eksporter zgłasza do swojego zakładu ubezpieczeń „szkodę”, a właściwie zagrożenie stratą. Ubezpieczyciel wypłaca swojemu klientowi odszkodowanie, a sam windykuje nierzetelnego importera.
Obecnie w Polsce kredyty eksportowe ubezpieczają przede wszystkim cztery firmy ubezpieczeniowe, których nazwy niewiele mówią przeciętnemu posiadaczowi OC i autocasco. Są to: KUKE, Euler Hermes, Coface i Atradius.
Czytaj także: Ryzyko ubezpieczeniowe: co to jest i kiedy występuje?
Ile kosztuje ubezpieczenie kredytu eksportowego?
Koszt ubezpieczenia ustalany jest za każdym razem indywidualnie. Zależy on przede wszystkim od dwóch czynników: wartości kontraktu i branży, w jakiej działa firma.
Przed zawarciem umowy ubezpieczyciel sprawdzi wiarygodność zagranicznego kontrahenta, korzystając z danych wywiadowni gospodarczych. Dzięki temu polski eksporter jabłek, który dopiero wkracza na obcy rynek nie musi sam sprawdzać wiarygodności handlowej swojego partnera.
Czytaj także: OC przewoźnika, czyli polisa dla firm transportowych
Czy można ubezpieczyć się od ryzyka politycznego?
Wszędzie, gdzie pojawia się ryzyko, czyli sfera niepewności, prędzej czy później zapuści swoje macki branża ubezpieczeniowa. Ale czy na wojnę też? Czy jakikolwiek zakład ubezpieczeń udzieli ochrony od ryzyka politycznego? Odpowiedź brzmi: nie każdy, a ten, który udzieli, zrobi to drogo i niechętnie. Chyba, że… zostanie specjalnie w tym celu założony.
Podstawą ubezpieczeń jest szacowanie ryzyka metodami matematycznymi, a jak tu oszacować ryzyko nałożenia przez Rosję embarga akurat na polskie jabłka? W typowych sytuacjach zakłady ubezpieczeń korzystają ze statystyk – kradzieży samochodów, średniej długości życia, powodzi i podtopień itp. Dla ryzyka politycznego nie można opracować żadnych statystyk, dlatego ubezpieczyciele nie chcą obejmować go ochroną.
Gdyby nikt nie ubezpieczał ryzyka politycznego, polski eksport do takich państw jak Rosja, Ukraina czy Białoruś byłby znacznie mniejszy. Dlatego powstała Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, czyli KUKE. Jest to spółka, której akcjonariuszami są Skarb Państwa oraz Bank Gospodarstwa Krajowego. Oferuje gwarantowane przez Skarb Państwa ubezpieczenia na rynki i rodzaje ryzyka, których nie ubezpieczają firmy prywatne.
Czytaj także: OC przewoźnika, czyli polisa dla firm transportowych
KUKE przygotowała nawet specjalną ofertę dla tych, którzy mają odwagę wysyłać towary za wschodnią granicę – to ubezpieczenie Polisa na Wschód. Obejmuje ono zarówno ryzyko handlowe, jak i niehandlowe. Polisa na Wschód pozwala zabezpieczyć sprzedaż do 59 krajów wysokiego ryzyka politycznego, w tym oczywiście do Rosji.
W 2013 roku KUKE ubezpieczała 2,2% całego polskiego eksportu. W pierwszych pięciu miesiącach 2014 roku w KUKE ubezpieczonych było 4,76% polskich towarów wysyłanych do Rosji. Zapytaliśmy panią Agnieszkę Marcinkowską, rzecznika prasowego KUKE, z czego wynika tak mały z pozoru udział firmy w ubezpieczeniu eksportu: – Znaczna część handlu międzynarodowego nie może być ubezpieczana przez instytucje takie jak KUKE. Jest ku temu kilka powodów. Po pierwsze wciąż spora część dostaw realizowana jest na przedpłaty lub za gotówkę. Po drugie, duża część wymiany międzynarodowej realizowana jest pomiędzy podmiotami zależnymi. Po trzecie, firmy rutynowo korzystają z zabezpieczeń oferowanych przez banki je obsługujące. W przypadku części transakcji brak zabezpieczania wynika z przekonania eksportera, iż ma do czynienia z silnym i wypłacalnym podmiotem.
Czytaj także: Co to jest identyfikacja ryzyka?
Podsumowanie
- W ubezpieczeniach eksportowych występują 2 rodzaje ryzyka: handlowe i niehandlowe.
- Rosyjskie embargo na polskie jabłka jest przykładem ryzyka niehandlowego (politycznego).
- W Polsce ubezpieczenia eksportowe oferują przede wszystkim 4 firmy: KUKE, Euler Hermes, Coface i Atradius.
- Jedynie KUKE oferuje gwarantowane przez Skarb Państwa ubezpieczenia od ryzyka politycznego na rynki podwyższonego ryzyka.
Wszystkie treści prezentowane na łamach niniejszej witryny internetowej mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny, stanowiąc wyraz osobistych poglądów ich autora/ów oraz nie nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, lub podatkowych, za które to decyzje właściciel strony internetowej ani autorzy nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Podobne artykuły

Jakiego kredytu poszukujesz? Jak najtańszego! Gdy widzisz ofertę kredytu hipotecznego bez prowizji za udzielenie, z bezpłatną wyceną nieruchomości, z atrakcyjną marżą, myślisz: „Ale tanio, tylko brać!”. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach, a bardzo ważnym szczegółem jest ubezpieczenie. Z nieodpowiednim ubezpieczeniem tani kredyt może okazać się bardzo drogi. Jak ustrzec się pułapek kredytowo-ubezpieczeniowych?

Zaciągasz kredyt hipoteczny? Ubezpieczenie to nie tylko dodatkowe koszty, ale przede wszystkim zabezpieczenie dla Ciebie i Twojej rodziny. Dowiedz się, dlaczego warto je mieć. Pamiętaj, że kredyt hipoteczny to zobowiązanie na długie lata, które warto zabezpieczyć, a jednocześnie nie dać się naciągnąć na niepotrzebną polisę.

Blisko co dziesiąty Polak nie ma żadnego ubezpieczenia. Większość z nas uważa, że są one za drogie, ale spore grono osób celowo nie ubezpiecza się twierdząc, że wszelkie ryzyko podejmuje świadomie, albo ochrony nie potrzebuje ze względu na swój styl życia. Więc jak to z nami jest? Czy lubimy ryzyko? A jeśli tak, to czy nasze upodobania przekładają się na nasze decyzje dotyczące ubezpieczeń?

Underwriter to osoba zajmująca się zawodowo szacowaniem ryzyka ubezpieczeniowego. Ta stosunkowo młoda profesja cieszy się coraz większą popularnością wśród osób poszukujących pracy. Jest odpowiedzialna, wymaga wszechstronnego wykształcenia i doświadczenie, ale równocześnie jest dobrze wynagradzana.

Polisa na życie, ubezpieczenie od utraty pracy, ubezpieczenie mieszkania - bank, w którym staramy się o kredyt hipoteczny ma prawo zaoferować nam dodatkowe polisy ubezpieczeniowe. Czy musimy z nich korzystać? Na pewno nie ze wszystkich. Warto więc wiedzieć, co dają nam poszczególne ubezpieczenia, w jaki sposób chronią nasze interesy i jak działają. Które dodatkowe ubezpieczenia warto mieć, a które to tylko marketing?

TUZ Ubezpieczenia wprowadziło do swojej oferty nowy produkt adresowany do konkretnej grupy zawodowej – OC Przewoźnika Drogowego. Sprawdziliśmy co trzeba wiedzieć o takim ubezpieczeniu.
Najchętniej czytane

Ceny obowiązkowego ubezpieczenia OC zmieniają się dynamicznie. Pamiętaj jednak, że porównując wysokość składki u różnych ubezpieczycieli, możesz oszczędzić nawet kilkaset złotych na polisie. Sprawdź ranking ubezpieczeń OC Punkty i sprawdź, gdzie można było kupić najtańsze ubezpieczenie OC i jakie są prognozy na kolejne miesiące. Pamiętaj, aby regularnie sprawdzać aktualizację naszego rankingu.

Sprowadzone auto używane z Wielkiej Brytanii, zwane potocznie „anglikiem” jest nadal atrakcyjną opcją dla wielu polskich kierowców. Pojazdy można odkupić w przystępnych cenach, co przyciąga entuzjastów motoryzacji, ale też kolekcjonerów. Jednak sama procedura zakupu, rejestracji i ubezpieczenia takiego auta w Polsce to szereg wyzwań i wymagań.

Rozmowy przez telefon to poważny problem na polskich drogach, który niejednokrotnie przyczynił się do niebezpiecznych sytuacji. Nie warto ryzykować również z tego powodu, że wykroczenie jest karane wysokim mandatem. Dowiedz się, co Ci grozi za rozmowę przez telefon w czasie jazdy.