Mimo ostatnich oskarżeń o zanieczyszczanie powietrza w miastach, samochody zasilane olejem napędowym nadal zapewniają połączenie wysokich osiągów z niskim zużyciem paliwa, dlatego cieszą się w Polsce zasłużoną popularnością. Niestety, wciąż wielu kierowców nie wie, jak prawidłowo jeździć dieslem. Podpowiadamy, jak ustrzec się 10 podstawowych błędów, aby samochód z silnikiem Diesla służył Ci jak najdłużej.
Naturalnym środowiskiem samochodu z silnikiem Diesla są szosa lub autostrada. Takie auta to prawdziwe pożeracze tras i codzienne dojazdy z domu do pracy w miejskich korkach po prostu im nie służą. Dlatego, zanim kupimy taki samochód, musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, jak dużo chcemy nim jeździć. Jeśli pokonujemy mniej niż 20 tys. km w ciągu roku, lepiej poszukać samochodu z silnikiem benzynowym.
To właśnie nieprawidłowa eksploatacja, a nie „spisek producentów aut” – o którym można poczytać na forach internetowych – jest powodem, dla którego współczesne silniki zs (zapłon samoczynny) rzadko dożywają przebiegów na poziomie 500 tys. km, co było częste w legendarnym Mercedesie W123. Ci, którzy z nostalgią wspominają tamtą konstrukcję, zdają się zapominać, że jego silnik rozwijał moc 60 KM z 2 litrów pojemności, a rozpędzenie się do 100 km/h zajmowało czas i dystans jak „stąd do wieczności”. Prędkość maksymalna wynosiła „zawrotne” 135 km/h. Niezawodne silniki diesla nie odeszły jednak wraz z zakończeniem produkcji kultowego Mercedesa. Współczesne jednostki wysokoprężne są obecnie bardziej skomplikowane, a przez to wymagają większej uwagi podczas eksploatacji.
Problem z odpaleniem diesla rano to zmora wielu właścicieli. Podobnie, jak z odpaleniem zimą, na ciepłym czy zimnym silniku. Z tego można by wywnioskować, że ruszenie autem o takim mechanizmie zawsze sprawia kierowcą problemy. Co jednak zrobić, aby ich uniknąć? Jak jeździć dieslem? Czytaj dalej, aby poznać sposoby na uniknięcie niechcianych sytuacji.
Unikaj jazdy na krótkich dystansach
Jeśli do pracy masz tylko kilometrów, dla samochodu z silnikiem Diesla oznacza to przyśpieszone zużycie. Na tak krótkim dystansie jego wysokoprężny mechanizm nie zdąży się prawidłowo rozgrzać. Chodzi tu nie tylko o temperaturę płynu chłodzącego, ale i temperaturę oleju, która rośnie nieco wolniej. Do uruchomienia diesla potrzeba także więcej prądu niż w przypadku auta z silnikiem benzynowym, a energię pobraną z akumulatora należy uzupełnić w czasie jazdy. Pokonanie kilku kilometrów – to za mało.
Rozwiązanie: w weekend warto wybrać się na godzinną przejażdżkę, najlepiej w trasie i w tym czasie korzystać z pełnych osiągów silnika. Dzięki temu olej silnikowy będzie miał szansę rozpuścić osady z zanieczyszczeń tworzące się w silniku, a akumulator zostanie naładowany.
Jazda w korkach – powolna śmierć diesla
Nowocześniejsze silniki Diesla wyposażone są w filtr cząstek stałych, który zatrzymuje sadzę będącą składnikiem spalin w momencie, gdy nie pracuje w optymalnych warunkach (np. pod dużym obciążeniem). Sadza to właśnie rakotwórcze cząstki stałe. Są one gromadzone w filtrze (DPF lub FAP), a następnie wypalane podczas jazdy w trasie, gdy sztucznie zostaje podniesiona temperatura spalin. Zainicjowanie tego procesu wymaga jazdy ze stałą wysoką prędkością przez 15-20 minut – czyli dokładnego przeciwieństwa stania w korku. Jeśli sadza nie zostanie wypalona z filtra, ten może zostać zapchany, a wtedy konieczna będzie wizyta w serwisie.
Długotrwała jazda z minimalnie wciśniętym pedałem gazu szkodzi też turbosprężarce. Sadza odkłada się również na elementach o zmiennej geometrii aż do momentu, w którym zostaną one zablokowane i konieczna będzie wymiana takiej części. Jak już pisaliśmy, diesel to silnik niemal stworzony do długiej i jednostajnej pracy, czyli np. do podróżowania po autostradach.
Rozwiązanie: podobnie jak w poprzednim punkcie to regularna jazda w trasie, z wykorzystaniem pełnych osiągów silnika – tak, aby usunąć sadzę z układu wydechowego oraz pozwolić zmiennej geometrii turbosprężarki na pełen zakres ruchu.
Jakość paliwa – pięta achillesowa diesla
Jeśli tankujesz złej jakości paliwo do samochodu z silnikiem benzynowym, możesz odczuć spadek osiągów. Dopiero po dłuższym czasie może zdarzyć się awaria. W identycznym przypadku z silnikiem Diesla możesz nawet nie odjechać sprzed dystrybutora, bo trzeba będzie wymienić zapchany filtr paliwa. W skrajnej wersji uszkodzeniu może ulec układ wtrysku paliwa. O tym, że układ nie pracuje prawidłowo, dowiesz się z wcześniejszej pracy mechanizmu. Nierówne obroty czy „dławienie się” jednostki mogą świadczyć o problemach ze złej jakości paliwem.
Chcesz oszczędzić na lepsze paliwo? Znajdź tańszą polisę OC z Punktą!
Rozwiązanie: warto tankować tylko na stacjach należących do dużych koncernów paliwowych, gdzie zwykle nie zdarzają się wpadki z jakością paliwa. Tankowanie oleju napędowego „premium”, droższego zwykle o 20-30 gr./l nie jest złym pomysłem. Takie paliwo zawiera domieszkę substancji utrzymujących układ wtrysku w czystości.
Zadbaj o czystość układu wtrysku paliwa
W silniku Diesla z bezpośrednim wtryskiem paliwa Common Rail – czyli praktycznie każdym wyprodukowanym po roku 2000 – mieszanka oleju napędowego i powietrza podawana jest do cylindrów pod ciśnieniem przekraczającym 2000 barów. W przypadku układów Common Rail na każdy cykl spalania przypada kilka faz wtrysku, dlatego wtryski to prawdziwe arcydzieła sztuki inżynierskiej. Aby funkcjonowały prawidłowo, koniecznie jest utrzymanie ich w czystości. O ile w Niemczech większość użytkowników zdaje sobie sprawę z takiej potrzeby, o tyle w Polsce słyszała o tym tylko garstka fanów motoryzacji. Prawidłowa technika jazdy dieslem wymaga, abyś regularnie kontrolował ich stan.
Rozwiązanie: w nowym samochodzie warto raz – pomiędzy przeglądami okresowymi – wlać do baku specjalny preparat czyszczący. W aucie, w którym nigdy nie było to robione, zrób kompleksowe czyszczenie układu. Silnik jest wtedy zasilany mieszanką środka czyszczącego i oleju napędowego ze specjalnej maszyny, z pominięciem układu paliwowego. Wyczyszczenie układu wtryskowego powoduje wzrost osiągów silnika, redukuje dymienie z rury wydechowej pod obciążeniem i obniża zużycie paliwa.
Grzanie świec żarowych – raz wystarczy
Silnik wysokoprężny jest o wiele bardziej wrażliwy na niskie temperatury niż silnik benzynowy. Im temperatura za oknem niższa, tym trudniej o samozapłon mieszanki paliwowej pod wpływem ciśnienia. Dokładnie stąd bierzesz się problem z odpaleniem diesla rano. Świece żarowe odpowiedzialne są za ten proces, dzięki rozgrzewaniu się do nawet do 900 st. C, pomagają zwiększyć ciśnienie w komorze spalania w czasie rozruchu.
Uruchamiając silnik Diesla, przekręcamy kluczyk w stacyjne i czekamy, aż zgaśnie lampka sygnalizująca działanie świec żarowych („sprężynka”). Dopiero wtedy włączamy rozrusznik. W czasie mrozów starsi kierowcy często cofają kluczyk i włączają je ponownie – to miało sens 30 lat temu, ale nie w dzisiejszych samochodach. Wtedy grzały one przez określony czas (nawet 30 sekund), dziś o ich pracy decyduje jednostka sterująca silnikiem. Latem świece żarowe mogą w ogóle się nie włączyć, zimą będą pracować dłużej. W najnowocześniejszych silnikach potrafią grzać nawet po uruchomieniu silnika tak, by jak najszybciej osiągnął on temperaturę roboczą.
Rozwiązanie: we współczesnych autach świece żarowe grzejemy tylko raz, po czym włączamy rozrusznik silnika. Dwukrotne grzanie nie przyniesie korzyści, a tylko szybciej zużyje świece.
Zima za oknem? Nie próbuj rozgrzewać go na postoju
Kolejny przesąd ze starych czasów – zimą najpierw uruchamiamy silnik i dopiero wtedy zabieramy się do odśnieżania auta. Faktycznie, Polonez potrafił się przez 10 minut dobrze rozgrzać, ale w nowoczesnym aucie prędzej skończy się paliwo w baku, niż w aucie stojącym na mrozie wskazówka temperatury ruszy z poziomu minimum. Problem z odpalaniem na zimnym silniku diesel lepiej rozwiązać rozgrzewając odpowiednio świece. W końcu ten typ zużywa tak mało paliwa, bo spala je efektywniej niż benzynowy, rozpraszając mniej energii w formie ciepła.
Rozwiązanie: diesel zimą potrafi być kapryśny, dlatego rozpocznij jazdę 30 sekund po uruchomieniu silnika i delikatnie operując pedałem gazu, poczekaj, aż silnik osiągnie temperaturę roboczą. W ten sposób ograniczasz zarówno zużycie samego silnika, jak i paliwa.
CZYTAJ TAKŻE:
- Ile kosztuje przegląd samochodu? Wszystko, co musisz wiedzieć, zanim udasz się na badanie okresowe!
- Taryfikator mandatów 2022 – sprawdź, co się zmieniło
- Kontrolki w Samochodzie – Co Oznaczają? [INFOGRAFIKA]
Problem z odpalaniem na zimnym silniku Diesla? Nie wciskaj mocno gazu
W pierwszych 20-30 sekundach pracy silnik nie jest właściwie smarowany. Zanim nie osiągnie temperatury roboczej, każde mocne obciążenie prowadzi do jego szybszego zużycia. Zaczekaj, aż auto nabierze odpowiedniego trybu pracy i nie nadwyrężaj go na pierwszych kilometrach.
Rozwiązanie: dopóki wskazówka temperatury cieczy chłodzącej nie wskaże 90 st. C, należy delikatnie obchodzić się z pedałem gazu. Gaz w podłogę – dopiero po rozgrzaniu silnika.
Samochód z silnikiem diesla nie lubi „ciężkiej nogi” przy niskich obrotach
To, za co kochamy diesle, to dostępność maksymalnego momentu obrotowego już od ok. 1500 obr./min. Nie trzeba „kręcić” silnika wysoko, wystarczy wcisnąć gaz i auto od razu przyspiesza. Jednak właśnie w przedziale 1400-1600 obr./min jednostka generuje najwięcej drgań, które tłumi dwumasowe koło zamachowe. Wciskając mocno pedał gazu przy tak niskich obrotach, narażamy tłumiki skrętne „dwumasy” na maksymalne obciążenie. To prowadzi do szybkiego zużycia, a sama wymiana jest kosztowna.
Rozwiązanie: można jechać ze stałą prędkością, gdy obroty silnika spadają do 1500 obr./min. Jeśli zwalniasz jeszcze bardziej lub chcesz szybko przyśpieszyć – zredukuj najpierw bieg.
Strzelanie ze sprzęgła
Domorośli rajdowcy wychowani na filmach z serii „Szybcy i wściekli” uwielbiają „strzelanie ze sprzęgła”. Zamiast płynnie puścić pedał, gwałtownie zdejmują z niego stopę. Teoretycznie jest to sposób na szybki start, ale w praktyce żaden samochód z silnikiem Diesla nie jest dobrym sprinterem ze startu zatrzymanego. „Jedynka” jest zwykle bardzo krótka, „dwójka” nie sięga do 100 km/h i konieczność dodatkowej zmiany biegu powoduje, że nawet 140-konny mechanizm może przegrać z o połowę słabszym samochodem benzynowym w wyścigu do 50 km/h. Diesel pokazuje swoją przewagę przy większych prędkościach, gdy na przykład trzeba przyspieszyć z 80 do 120 km/h bez zmiany biegu.
„Strzał” oznacza gigantyczne obciążenie dla sprzęgła, skrzyni biegów i dwumasowego koła zamachowego. W skrajnej sytuacji zostają wyrwane także mocowania silnika. To konsekwencja wysokiego momentu obrotowego silnika Diesla.
Rozwiązanie: po prostu trzeba się pogodzić, że nie zawsze będziemy najszybsi na starcie spod świateł. Jakby to faktycznie miało jakiekolwiek znaczenie…
Zbyt szybkie wyłączanie silnika po równie szybkiej jeździe
Zdecydowana większość współczesnych silników Diesla wyposażona jest w turbosprężarkę. Wolnossący diesel, czyli pozbawiony turbosprężarki, nie jest obecnie oferowany już przez żadnego z producentów aut osobowych. Ten element jest kluczem do tak dobrych osiągów silników Diesla. W czasie pracy pod pełnym obciążeniem wiruje ona z prędkościami przekraczającymi 150 tys. obr./min, a jednocześnie jest rozgrzewana gazami wylotowymi z silnika, które ją napędzają. Przed szybkim zniszczeniem ratuje ją olej silnikowy i płyn chłodniczy, które zapewniają jednocześnie smarowanie i chłodzenie turbosprężarki.
Jeśli w czasie jazdy po autostradzie zdecydujesz się na zrobienie przerwy i zgasisz silnik natychmiast po zatrzymaniu auta na parkingu, odetniesz dopływ oleju do wciąż wirującej i rozgrzanej turbosprężarki – co jest dla niej po prostu zabójcze. Kilkanaście takich sytuacji i „turbo” może być do wymiany.
Rozwiązanie: po zatrzymaniu auta należy odczekać ok. 90 sekund na biegu jałowym tak, by turbosprężarka wyhamowała swoje obroty i żeby spadła jej temperatura. Dopiero wtedy możesz zgasić silnik. W przypadku jazdy po mieście wystarczy 20-30 sekund.
Jakie są różnice w cenach OC dla aut z silnikiem Diesla i benzynowym?
Czy właściciele aut napędzanych olejem napędowym zapłacą za roczną polisę więcej, niż analogiczne modele z jednostkami benzynowymi? Tak i różnice najczęściej nie są symboliczne. Na przykład w przypadku kalkulacji dla Fiata Pandy z 2018 r. z silnikiem benzynowym OC wyniosłoby 590 zł, natomiast w wersji z silnikiem Diesla – już 669 zł. Jakich kwot należy się spodziewać? Przeprowadziliśmy małą analizę.
CZYTAJ TAKŻE: Ceny ubezpieczenia OC a wiek samochodu. Kierowcy starszych aut płacą więcej?
Ceny polis OC sprawdziliśmy na przykładzie 45-letniego kawalera z Olsztyna, który ma 60% zniżek na OC i 2 samochody. Sprawdźmy, jak wyglądają najtańsze propozycje ubezpieczenia samochodu w wersji z silnikami Diesla oraz benzynowymi.
Model samochodu | Rok produkcji | Rodzaj silnika | Wysokość OC |
---|---|---|---|
Fiat Panda | 2018 | benzynowy | 590 zł |
Fiat Panda | 2018 | diesel | 669 zł |
Opel Astra | 2015 | benzynowy | 724 zł |
Opel Astra | 2015 | diesel | 701 zł |
Volkswagen Passat | 2005 | benzynowy | 744 zł |
Volkswagen Passat | 2005 | diesel | 812 zł |
Sprawdź, ile kosztuje polisa OC dla Twojego samochodu z sinikiem diesla
Kalkulator OC/AC – oblicz składkę
Diesel czy benzyna? Wady i zalety
Trudno tutaj o jednoznaczną odpowiedź. Wszystko zależy od potrzeb kierowcy. Samochód z silnikiem Diesla z pewnością jest bardzo dobrym rozwiązaniem, jeśli rocznie pokonujemy duże dystanse poza miastem. Wówczas prawidłowo serwisowane i eksploatowane jednostki będą mogły odwdzięczyć się niskimi rachunkami na stacji paliw.
Jednak w dobie coraz bardziej wyśrubowanych norm emisji spalin, jak również planowanych zakazach wjazdów aut napędzanych olejem napędowym do centrów miast – więcej argumentów jest po stronie jednostek benzynowych. Obecna, najnowsza, generacja tych silników z bezpośrednich wtryskiem benzyny, nie odbiega znacząco pod względem zużycia paliwa od tych napędzanych olejem napędowym, emitując przy tym mniej szkodliwych substancji. Jak widzisz, diesel do miasta może nie być zbyt opłacalnym rozwiązaniem.
Dodatkowo, problemy z odpaleniem diesla bywa powodem wielu frustracji. Wady diesla objawiają się także przy konieczności ewentualnej naprawy. Poziom skomplikowania obecnych konstrukcji jest na tyle wysoki, że koszt nawet dość błahej naprawy potrafi być mocno odczuwalny dla portfela.
Krótsze dystanse? Postaw na benzynę
Podsumowując, samochód z silnikiem benzynowym na tę chwilę wydaje się bardziej uniwersalnym pojazdem, który sprawdza się nie tylko w mieście, lecz także poza nim. Tymczasem po zapoczątkowanej w latach 90. XX wieku modzie na diesle, silniki napędzane olejem napędowym są teraz w odwrocie.
Zakaz wjazdu aut z silnikiem Diesla coraz częstszy w wielu miastach
Auta z silnikiem Diesla są niemile widziane w wielu krajach Europy. Także w Polsce coraz więcej miast chce zakazać im wjazdu. Zgodnie z planami – od lipca 2024 do centrum Warszawy nie wjadą diesle mające więcej niż 18 lat. Zapewne inne miasta także podejmą tego typu kroki. Dlaczego? Przyczyn jest kilka: duże zanieczyszczenie powietrza, emisja substancji rakotwórczych oraz negatywny wpływ na zdrowie mieszkańców. Co to oznacza dla właścicieli samochodów z silnikami diesla? Możliwe, że już wkrótce będą musieli dokonać wymiany swojego auta na bardziej ekologiczne, a to może być duży wydatek. Warto więc już teraz zastanowić się nad alternatywami oraz poważnie przemyśleć zakup samochodu innego niż diesel. Więcej o nich dowiesz się z kolejnego akapitu.
Nie tylko spalinowe – hybrydy i samochody elektryczne wkraczają do gry!
Warto jednak pamiętać, że w 2023 roku nie musimy ograniczać się jedynie do dwóch typów silnika. Europejczycy coraz chętniej sięgają po hybrydy i auta w pełni elektryczne. Jeśli potrzebujesz wygodnego samochodu do miasta, eko rozwiązanie może okazać się najlepsze. Najniższe ceny OC są właśnie zarezerwowane dla nich, a szereg zmian związanych z modelami spalinowymi może sprawić, że „elektryki” staną się jedyną opcją.
Pytania i odpowiedzi
Aby diesel służył Ci jak najlepiej i najdłużej, regularnie wymieniaj olej i filtry, unikaj pustego biegu, nie przeciążaj silnika, używaj paliw wysokiej jakości oraz regularnie dodawaj środek do czyszczenia wtryskiwaczy. Pamiętaj również o regularnych przeglądach i konserwacji, w tym o czyszczeniu układu chłodzenia czy wymianie płynów eksploatacyjnych.
Unikaj nagłego przyspieszania oraz częstej zmiany biegów. Dobrze jest również na czas włączyć ogrzewanie silnika, aby osiągnął on optymalną temperaturę. Zadbaj o regularne przeglądy i konserwację. Pamiętaj, że diesle na krótkich dystansach zużywają więcej paliwa i emitują więcej szkodliwych substancji do atmosfery, dlatego, jeśli pokonujesz głównie niedługie dystanse – warto rozważyć zmianę samochodu.
Nie należy najpierw uruchamiać silnika, a dopiero potem np. odśnieżać auto. Nowoczesne diesle nie potrzebują długiego rozgrzewania, ponieważ spalają paliwo naprawdę efektywnie. Zamiast tego, warto skupić się na rozgrzaniu świec zapłonowych przed rozruchem. Po uruchomieniu silnika odczekaj 30 sekund i delikatnie operuj pedałem gazu, aż silnik osiągnie temperaturę roboczą. W ten sposób ograniczysz zarówno zużycie samego silnika, jak i paliwa.
Na jakich obrotach jeździć dieslem? Optymalne obroty dla silnika diesla to między 1500 a 3000 obr./min., w zależności od warunków jazdy. W mieście warto utrzymywać niższe obroty, co zmniejszy zużycie paliwa i hałas. Na autostradzie natomiast warto wybrać wyższe obroty, aby zapewnić odpowiednią moc i osiągi. Ważne jest również unikanie zbyt niskich obrotów, szczególnie podczas jazdy po wzniesieniach czy z dużym obciążeniem. Może to bowiem doprowadzić do zużycia silnika i zwiększonego zapotrzebowania na paliwo.
Podsumowanie
- Unikaj jazdy na krótkich dystansach i w korkach.
- Przynajmniej raz w tygodniu wybierz się na godzinną przejażdżkę w trasie, aby pozbyć się osadów i naładować akumulator.
- Tankuj tylko dobre paliwo na sprawdzonych stacjach.
- Zrób w serwisie kompleksowe czyszczenie układu wtrysku. Regularnie używaj preparatów czyszczących.
- Świece żarowe grzej tylko raz, po czym włącz rozrusznik silnika.
- Nie próbuj rozgrzać silnika na postoju. Rozpocznij jazdę po 30 sekundach od uruchomienia silnika.
- Nie wciskaj gazu do dechy, gdy silnik jest jeszcze zimny.
- Nie bierz udziału w zawodach „kto pierwszy spod świateł". Auto z silnikiem Diesla nie jest dobrym sprinterem ze startu zatrzymanego.
- Po zatrzymaniu auta należy odczekać ok. 90 sekund na biegu jałowym tak, by turbosprężarka wyhamowała swoje obroty i żeby spadła jej temperatura.
Wszystkie treści prezentowane na łamach niniejszej witryny internetowej mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny, stanowiąc wyraz osobistych poglądów ich autora/ów oraz nie nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, lub podatkowych, za które to decyzje właściciel strony internetowej ani autorzy nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Podobne artykuły
Obowiązujący od ponad 10 lat trend w budowie silników samochodowych polega na „wyciskaniu” jak najlepszych osiągów z jak najmniejszej pojemności i redukowaniu liczby cylindrów. W rezultacie mamy już auta klasy średniej i SUV-y napędzane trzycylindrowymi jednostkami o pojemności 1 litra. Czy to dobrze? Czy downsizing to tylko chwilowa moda?
Dobre silniki benzynowe muszą stanowić połączenie kilku cech: od dynamiki przez oszczędność po trwałość i wytrzymałość. Przegląd najciekawszych jednostek pokazuje, że tego rodzaju napędy znaleźć można nie tylko wśród nowych aut, ale również tych z przeszłości - doskonale docenianych do dziś ze względu na właściwości silnika.
Większość z nas marzy o luksusie i prestiżu, ale niestety możemy pozwolić sobie tylko na sprowadzane samochody, które najlepsze swoje lata spędziły u pierwszych 2-3 właścicieli. Polscy kierowcy mają dobry gust – wybierają podobnie jak ich bogatsi odpowiednicy na Zachodzie, tyle że kupują auta używane. Sprawdź z nami najczęściej sprowadzane samochody, które podbiły serca Polaków.
Jesteś właścicielem auta z silnikiem zasilanym benzyną, a chwila nieuwagi wystarczyła, żebyś zatankował auto olejem napędowym? Jeśli myślisz, że stanowisz odosobniony przypadek, to wiedz, że jesteś w błędzie. Zatankowanie złego paliwa to dość powszechne zjawisko, które przytrafić może się każdemu. Warto wiedzieć, co zrobić, by zminimalizować skutki takiej pomyłki!
Zima jest największym wyzwaniem dla samochodów. Im niższa temperatura, tym mniejsza pojemność akumulatora i większe opory stawiane przez silnik. Jak powinniśmy uruchamiać samochód na mrozie? Co robić kiedy nie uda się tego zrobić? Podpowiadamy.
Kierowco! Masz prawo jazdy? Znasz przepisy ruchu drogowego? Wsiadasz i jedziesz. Do szczęścia nie jest potrzebna Ci specjalistyczna wiedza motoryzacyjna, ale - uwaga! - czasem dobrze wiedzieć co nieco. Samochód to nie tylko kierownica i silnik! To szereg podzespołów, które składają się na jedną całość. Jakie układy wchodzą w skład budowy samochodu i jaka jest ich rola?
Najchętniej czytane
Ceny obowiązkowego ubezpieczenia OC zmieniają się dynamicznie. Pamiętaj jednak, że porównując wysokość składki u różnych ubezpieczycieli, możesz oszczędzić nawet kilkaset złotych na polisie. Sprawdź ranking ubezpieczeń OC Punkty i sprawdź, gdzie można było kupić najtańsze ubezpieczenie OC i jakie są prognozy na kolejne miesiące. Pamiętaj, aby regularnie sprawdzać aktualizację naszego rankingu.
Sprowadzone auto używane z Wielkiej Brytanii, zwane potocznie „anglikiem” jest nadal atrakcyjną opcją dla wielu polskich kierowców. Pojazdy można odkupić w przystępnych cenach, co przyciąga entuzjastów motoryzacji, ale też kolekcjonerów. Jednak sama procedura zakupu, rejestracji i ubezpieczenia takiego auta w Polsce to szereg wyzwań i wymagań.
Rozmowy przez telefon to poważny problem na polskich drogach, który niejednokrotnie przyczynił się do niebezpiecznych sytuacji. Nie warto ryzykować również z tego powodu, że wykroczenie jest karane wysokim mandatem. Dowiedz się, co Ci grozi za rozmowę przez telefon w czasie jazdy.