Grupowe ubezpieczenie na życie AXA Ochrona z Plusem: czy to się sprawdzi?

Ubezpieczenie na życie AXA: co obejmuje?

Ubezpieczenie Ochrona z Plusem to następca polisy Optymalny Wybór AXA. „Plus” nie pojawia się tutaj bez przyczyny – ma on oznaczać dodatkowe świadczenia, które wzbogacają ofertę ubezpieczyciela dopasowując ją do potrzeb wymagających klientów.  Polisa Ochrona z Plusem od AXA zabezpiecza zdrowie i życie pracowników oraz członków ich rodzin w trudnych sytuacjach życiowych.

Czytaj także: Towarzystwo ubezpieczeniowe AXA

Podstawowy zakres ubezpieczenia obejmujący śmierć osoby ubezpieczonej, możemy rozszerzyć poprzez zawarcie umów dodatkowych. Wśród nich znajdziemy:

• poważne zachorowania – katalog chorób obejmuje 51 pozycji z możliwością rozszerzenia ochrony o choroby zakaźne oraz konsultacje lekarzy specjalistów,
• pobyt w szpitalu – umowa gwarantuje wypłatę świadczenia nawet do 180 dni w roku. Pakiet ten możemy rozszerzyć także o pobyt na OIOM-ie, czy w sanatorium,
• operacje medyczne,
• AXA MEDI – świadczenia opiekuńcze po nieszczęśliwym wypadku,
• AXA 24 – opcja zapewniająca dostęp do szerokiej gamy świadczeń opiekuńczych oraz dostęp do dodatkowych świadczeń medycznych.

Ubezpieczenie grupowe Ochrona z Plusem: dla kogo?

Ubezpieczenie dostępne jest w formie grupowej i adresowane do firm zatrudniających minimum 3 osoby. Do grupowego ubezpieczenia AXA przystąpić może pracownik w wieku od 18 do 69 lat, a także jego współmałżonek, partner lub pełnoletnie dziecko.

Jeden pracownik – kilka ubezpieczeń: czy to możliwe?

Ubezpieczenie grupowe, jak każde inne, ma swoje plusy i minusy. Dla jednych zaletą będzie fakt, że nie muszą indywidualnie studiować zakresu polisy, ponieważ zrobi to za nich pracodawca, obejmując wszystkich taką samą ochroną. Niektórzy jednak mogą być rozczarowani brakiem wyboru.  AXA daje jednak możliwość wyodrębnienia w ramach jednej umowy ubezpieczenia tzw. podgrup, które zostaną objęte zróżnicowaną ochroną. Co ważne, jedna osoba może zostać ubezpieczona w więcej niż jednej podgrupie. Co to oznacza w rzeczywistości?

Załóżmy, że części pracowników zależy na ochronie obejmującej poważne zachorowania oraz dostępie do lekarzy specjalistów. Dla innych jednak ważniejsze będzie zagwarantowanie opieki szpitalnej. W ramach Ochrony z Plusem, jeden pracownik może zostać objęty ubezpieczeniem zarówno z rozszerzeniem umowy o pobyt w szpitalu, jak i poważne zachorowania.

Czytaj także: Ubezpieczenie na życie PZU

Polisa na życie od AXA: kiedy ubezpieczenie nie zadziała?

Zanim zdecydujemy o konkretnym ubezpieczeniu, warto zapoznać się z wyłączeniami odpowiedzialności danego ubezpieczyciela. Te, w wielu przypadkach są podobne. AXA odmówi wypłaty świadczenia, gdy śmierć była wynikiem działań wojennych, samookaleczenia, czy samobójstwa, które popełnione zostało w pierwszych dwóch latach trwania ubezpieczenia. Co najważniejsze, towarzystwo nie bierze odpowiedzialności za zdarzenia powstałe w wyniku sportów lotniczych, wspinaczki, nurkowania, sportów motorowodnych czy chociażby jeździe quadami.

Czytaj także: AXA Direct

Ochrona z Plusem od AXA: co warto wiedzieć?

Ubezpieczenie na życie AXA  daje możliwość kontynuacji ubezpieczenia w ramach polisy Ochrona z Plusem osobom, które rozwiązały stosunek pracy z ubezpieczającym czy chociażby przebywały na urlopie macierzyńskim. Warunkiem jest jedynie wcześniejsza przynależność do grupowego ubezpieczenia AXA przez co najmniej 3 miesiące.

Kolejną rzeczą, o której warto wiedzieć decydując się na ubezpieczenie Ochrona z Plusem jest fakt, że każda osoba zgłoszona do ubezpieczenia może podlegać ocenie ryzyka ubezpieczeniowego, w związku z czym będzie musiała udzielić szczegółowych informacji o swoim stanie zdrowia, a nawet poddać się badaniom zleconym przez towarzystwo. Na ich podstawie, AXA może podnieść składkę ubezpieczenia, a nawet odmówić ochrony.

Co ważne, w OWU ubezpieczenia zawarta została informacja mówiąca o karencji, czyli okresie, w którym ubezpieczenie nie działa lub działa w formie ograniczonej. O tym, czy w przypadku konkretnej polisy obowiązuje karencja, czy też nie, dowiemy się z dokumentu umowy ubezpieczenia. Warto więc zwrócić na to uwagę!