Ubezpieczenie podróżne: co warto wiedzieć?

Według badania serwisu Prezentmarzeń „Wakacyjne zwyczaje Polaków” w tym roku 67% ankietowanych deklarowało wypoczynek w Polsce. Co piąty pytany wybierał się za granicę, a 12% badanych miało w planach wakacje zarówno w kraju, jak i poza nim. Polska Izba Turystyki podaje, że tegoroczne najpopularniejsze kierunki zagraniczne, w które udawali się Polacy z biurami podróży, to Grecja, Bułgaria, Hiszpania, Turcja i Egipt. Wśród krajów, do których Polacy jeżdżą bez pośrednictwa biur turystycznych, najczęściej wybierane były Chorwacja, Włochy i Hiszpania.

Coraz więcej Polaków jest świadomych różnego rodzaju ryzyka na wyjeździe, które nawet w postaci niegroźnego, ale uciążliwego zachorowania może popsuć wyjazd i nadwyrężyć budżet. Stąd rośnie zainteresowanie ubezpieczeniami podróżnymi, które można dopasować do swoich oczekiwań, rodzaju wypoczynku, kraju, do którego się udajemy.

Czytaj także: Jak wybrać ubezpieczenie podróżne? Gdzie tanio i szybko kupić polisę?

Co to jest ubezpieczenie podróżne?

Ubezpieczenie podróżne jest polisą dającą nam ochronę podczas podróży i pobytu na wyjeździe. Można wykupić je zarówno z okazji wakacji w kraju, jak i na okoliczność wyjazdu za granicę. Jak wybrać ubezpieczenie podróżne? Warto dobrać je do naszych oczekiwań i rodzaju podróży, w jaką się udajemy. Jeśli wyjeżdżamy z biurem podróży, ubezpieczenie podróżne kupujemy razem z wycieczką. Wówczas warto upewnić się co do zakresu takiego ubezpieczenia, bo nie zawsze daje ono oczekiwaną ochronę, a suma ubezpieczenia może nas rozczarować. Jeżeli zakres bądź suma ubezpieczenia proponowana przez biuro podróży nie będzie dla nas satysfakcjonująca, ubezpieczenie możemy wykupić we własnym zakresie.  

Czytaj także: Ubezpieczenie turystyczne – kiedy się przyda? Na co zwrócić uwagę? Jak znaleźć najkorzystniejszą ofertę?

Z czego składa się ubezpieczenie podróżne?

Ubezpieczenie podróżne (turystyczne) składa się z pakietu kilku rodzajów ochrony. W jego skład wchodzi zwykle ubezpieczenie kosztów leczenia (KL), następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW), assistance (pomocy w podróży), bagażu podróżnego, OC. Dodatkowo do zakresu ubezpieczenia można włączyć sprzęt sportowy, sporty ekstremalne, rezygnację z wyjazdu, a nawet mienie, które zostawiamy w domu na czas podróży. Koszt takiej polisy zależy od liczby dni obowiązywania, naszej destynacji (zazwyczaj możemy wybrać Europę lub świat) i zakresu ubezpieczenia. Zwykle jest to kilka – kilkanaście zł za dzień.

Najważniejszymi składnikami są ubezpieczenie kosztów leczenia i assistance, czyli pomoc w trudnych sytuacjach. Zawsze trzeba sprawdzać kwotę, na jaką opiewa polisa. Zwykle różnica w cenie między wariantami ubezpieczenia  nie jest wysoka, a wraz z ceną zmienia się zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela i suma ubezpieczenia. Liczby pokazują, że Polacy coraz częściej myślą o takim ubezpieczeniu i korzystają z niego również na wakacjach w kraju.

Czytaj także: Ubezpieczenie turystyczne do Chorwacji: wszystko, co musisz wiedzieć!

Jak korzystamy z ubezpieczenia podróżnego?

Jak wskazuje raport Mondial Assistance z września 2017 roku, aż 73% Polaków wybierających się za granicę było zainteresowanych wykupieniem dodatkowego ubezpieczenia turystycznego.

Dodatkowym elementem takiego ubezpieczenia może być assistance, z którego w razie potrzeby chętnie korzystamy. W raporcie MA pokazano, w jaki sposób najczęściej. Podczas tegorocznych wakacji najwięcej zgłoszeń dotyczyło wizyty u lekarza (81% zgłoszeń za granicą, 60% w Polsce), a następnie wypadku (17% za granicą, 35% w Polsce). Korzystano także z możliwości wykupienia leków w ramach polisy (55% za granicą, 11% w Polsce).

Najpopularniejszymi krajami, w których Polacy skorzystali z usług assistance medycznego, były w tym roku Grecja (24%), Bułgaria (11%) i Chorwacja (10%). Mondial Assistance podaje, że najwyższą kwotą, jaką przeznaczono w roku 2017 w ramach świadczenia z tytułu kosztów leczenia zagranicą było niemal 300 tys. zł (leczenie zapalenia płuc w Stanach Zjednoczonych).

Czytaj także: Jakie ubezpieczenia są honorowane w Unii Europejskiej?

EKUZ zamiast ubezpieczenia turystycznego?

Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) może otrzymać każdy ubezpieczony w Narodowym Funduszu Zdrowia. Zapewnia ona świadczenia w zakresie niezbędnym z medycznego punktu widzenia, w krajach Unii Europejskiej oraz Islandii, Norwegii i Szwajcarii. Niektóre koszty leczenia, leków czy ratownictwa trzeba pokryć samemu i dopiero po powrocie do kraju można ewentualnie ubiegać się o ich zwrot.

W 2015 roku wydano 2,6 mln kart EKUZ, w 2016 roku było to 2,9 mln kart, a do początku września 2017 roku niemal 3,6 mln.

EKUZ obowiązuje w następujących krajach Europy:

Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Islandia, Liechtenstein, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, Niemcy, Norwegia, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Szwajcaria, Szwecja, Węgry, Wielka Brytania, Włochy.

Jeśli udajemy się do któregoś z tych krajów, nie zaszkodzi wyrobić sobie Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, niezależnie od innych wykupionych rodzajów ubezpieczenia. To nic nie kosztuje.

Przeczytaj także:

EKUZ to za mało. W podróż zabieraj ubezpieczenie turystyczne

8 pytań o ubezpieczenie podróżne – zadaj je, zanim wybierzesz!

Czy trzeba mieć ubezpieczenie podróżne?

Nie ma obowiązku wykupywania takiego ubezpieczenia Jednak takie ubezpieczenie po prostu wypada mieć. W razie nieprzewidzianej choroby czy poważniejszej sytuacji, takiej jak wypadek, koszty pomocy lekarskiej i wszystkie inne związane np. z transportem mogą nas niemile zaskoczyć.

Podstawą jest dobrze dopasowane ubezpieczenie (np. z dodatkowym pakietem dla sportowców albo osób przewlekle chorych).

Jeśli myślisz już o zimowym wyjeździe w Alpy, pamiętaj o wysokich kosztach ratownictwa górskiego czy transportu medycznego za granicą. EKUZ ich nie pokrywa. Choć nie lubimy myśleć o nieprzyjemnych sytuacjach, są one częścią naszego życia. Odpowiednio przygotowani łatwiej stawimy im czoła.

Sprawdź ubezpieczenia turystyczne w Punkta!