Ubezpieczenie na wypadek nowotworu - jak wykupić? Czy warto?

KUP NAJLEPSZE UBEZPIECZENIE ZDROWOTNE I ZAPEWNIJ SOBIE BEZPIECZEŃSTWO W KAŻDEJ SYTUACJI!

Kruczek pierwszy: wykup inne ubezpieczenie

W Nationale-Nederlanden (dawniej ING) i AXA, dwóch z trzech ubezpieczycieli, którzy oferują ubezpieczenie na wypadek nowotworu, można je wykupić wyłącznie przy zakupie innej polisy. I to niemałej – w ING jest ono częścią pakietu „Sposób na przyszłość”, którego minimalna składka wynosi 150 złotych. Pakiet składa się z dwóch części: ochronnej i inwestycyjnej. To od klienta zależy ile pieniędzy ze składki chce przeznaczyć na ochronę zdrowia, a ile zainwestować. Ubezpieczyciel kusi dodatkowym zarobkiem, ale pamiętaj, że nie może go zapewnić –  programów inwestycyjnych (w przeciwieństwie do lokat) nie obejmuje Bankowy Fundusz Gwarancyjny.W ING w ramach jednej polisy można ubezpieczyć nawet 10 osób, a już przy 2 osobach klient otrzymuje 10 procent zniżki.

Czytaj także: Polisy inwestycyjne – sprawdź, co musisz o nich wiedzieć

W AXA ubezpieczenie można kupić przy kilku różnych pakietach, a zapłacimy za nie 35 złotych miesięcznie. Ubezpieczyciel oferuje również szeroką gamę dodatkowych usług assistance medycznego: opiekę domową i pielęgniarską, transport, pomoc psychologa, sprzęt rehabilitacyjny. Ubezpieczyciel oferuje również możliwość korzystania z szerokiego pakietu świadczeń ambulatoryjnych m.in. z usług lekarzy i badań.

Jedynym ubezpieczycielem, u którego można wykupić polisę antyrakową samodzielnie, jest AIG. Towarzystwo to oferuje dwa rodzaje polis: jedną dla klientów w przedziale 20-59 lat, drugą tylko dla kobiet. „Szansa”, czyli polisa dla kobiet, obejmuje zachorowania na siedem najczęściej występujących nowotworów kobiecych. Ubezpieczyciel gwarantuje nawet 130 tysięcy złotych odszkodowania w gotówce. Aby móc ubiegać się o świadczenie, należy się zgłosić z dokumentem potwierdzającym diagnozę lekarza (nowotwór złośliwy). Pieniądze powinniśmy otrzymać już w ciągu kilku dni.

Czytaj także: Ubezpieczenie śmiertelnej choroby

Kruczek drugi: nie chroni przed wszystkimi nowotworami

Polisy te nie chronią jednak przed wszystkimi rodzajami nowotworów. Informacje o chorobach, które są wykluczone z ubezpieczenia, znajdują się w katalogu wyłączeń odpowiedzialności, od którego warto zacząć czytać ogólne warunki ubezpieczenia (OWU). Ubezpieczenia te zapewniają świadczenie tylko w przypadku nowotworów złośliwych, guzów mózgu i nowotworów ograniczonych do jednej tkanki danego narządu. Nie obejmują nowotworów we wczesnym stadium oraz np. nowotworów skóry i czerniaków, których usunięcie daje pacjentowi duże szanse wyleczenia.

Kiedy należy się wypłata świadczenia?

Ubezpieczyciele zapewniają, że wypłatę świadczenia otrzymujemy już w kilka dni po przyniesieniu od lekarza zaświadczenia z diagnozą. Pieniądze dostajemy co 30 dni, przez kilka bądź kilkanaście miesięcy. Liderem tutaj jest Axa, która jako jedyna oferuje wypłatę świadczenia przez 12 miesięcy. Wysokość odszkodowania zależy od wielu czynników: wysokości składki, wieku ubezpieczonego i warunków, które znalazły się w umowie. Wyższe odszkodowanie dostanie 20-latek niż 50-latek.

Czytaj także: Ubezpieczenie na życie AVIVA

Suma ubezpieczenia wynosi od 50 do 70 tysięcy złotych. W przypadku zachorowania na raka, kiedy koszty leczenia zwykle są bardzo duże, to kwota, która może znacząco wspomóc proces leczenia. Z tego powodu warto zastanowić się nad wykupieniem takiej polisy, zwłaszcza w sytuacji, kiedy występuje obciążenie genetyczne, czyli nowotworów pojawiał się w przeszłości w rodzinie.

Podsumowując, polisy na wypadek nowotworu oferuje obecnie tylko 3 ubezpieczycieli (Nationale-Nederlanden, AIG i AXA). Polisy antyrakowe są zwykle dodatkiem do innych ubezpieczeń, jedynie AIG oferuje je samodzielnie. Składki są rozmaite i zależą od rodzaju pakietu oraz dodatkowych korzyści, które oferuje pakiet (np. medycznego assistance) – w tym momencie wahają się od kilku do nawet 150 złotych miesięcznie. Wypłata świadczenia następuje już kilka dni po pokazaniu zaświadczenia z diagnozą i wpływa na konto klienta co 30 dni, przez kilka lub kilkanaście miesięcy.

Czytaj także: Polacy nie ufają NFZ. Prywatne ubezpieczenia zdrowotne coraz popularniejsze